Witam!
Vista przestała się uruchamiać. Pasek ładowania znika, pojawia się kursor na czarnym tle (można nim poruszać touchpadem) i to wszystko, jeśli chodzi o uruchamianie systemu Vista.
-
Narzędzie do naprawy rozruchu nie widzi problemów
-
Narzędzie przywracania systemu nie działa wcale (a powinno, punkt odzyskiwania tworzony był 2 dni temu - nie działa zarówno z wyboru na starcie jak i w trybie awaryjnym)
-
Ostatnią rzeczą nietypową, jaką pamiętam, było zainstalowanie antywirusa Avast 2 dni temu (wtedy tworzony był punkt odzyskiwania, od tamtej pory komputer nie był restartowany, tylko hibernowany)
-
Uruchamianie z logiem - ostatnia linijka to załadowanie sterownika cdfs.sys
-
Uruchamia się w trybie awaryjnym
-
W msconfig wyłączyłem wszystko, co nie jest Microsoftu, nie pomogło
-
Gdy pojawia się problem, nie działa CTRL+ALT+DEL
-
Gdy pojawia się problem, działa przycisk hibernacji. Po odhibernowaniu sytuacja się nie zmienia.
Inny dziwny objaw wcześniej to brak możliwości zainstalowania MS Security Essentials, czy to zwyczajnie, czy z update. Trochę z tym walczyłem, w końcu poległem.
Kiedyś miałem podobny problem, uruchamiałem wtedy narzędzie do naprawy rozruchu, głęboka analiza tego narzędzia pokazywała jakiś błąd i nie mogła kontynuować, ale w końcu udało się uruchomić system. System w zasadzie zawsze hibernowałem, restartowałem tylko wtedy, gdy musiałem
(dziś zrobiłem to, bo zniknęła mi mysz z urządzeń Bluetooth - raz na kilka miesięcy działo się coś takiego). I to uruchomienie trwało zazwyczaj 2-3 minuty, ale zdarzyło się, że musiałem czekać 10 minut (właśnie w tym momencie z kursorem). Dziś czekałem już pół godziny.
System działa 2,5 roku, jest zadbany, nie instaluję na nim śmieci itp., laptopa używam tylko ja.
Windows był aktualizowany na bieżąco. Jest to wersja Home Premium, SP2, laptop to Acer 8920G.
Pomocy, uratujcie przed instalacją systemu od nowa