Zebrałem sektory które pokazuje DMDE, że jest błąd CRC.
To sektory 103 666 720 - 103 666 727. Nie wrzucam ich tutaj bo nie mogę ich skopiować przez błąd CRC. Tylko zdjęcie wrzucam.
Proszę o instrukcje jak zrobić obraz tego dysku (komendę w cmd) i bym może spróbować na tym obrazie uruchomić komendę chkdsk J: /F (w cmd)
Czy to jednak nie tędy droga?
Jak robisz obraz dysku, w DMDE masz taką opcję po wybraniu dysku, gdy przejdzie dalej i pokazuje ewentualne skanowanie, z menu wybierasz sobie aby zrobił obraz do pliku. Można sobie ustawić jak ma się zachowywać głowica podczas tworzenia obrazu. Ile razy próbować odczyt i ile przeskakiwać do przodu po wykryciu błędu.
Żadnych chkdsk bo się skończy utratą danych.
Dysk jest uszkodzony fizycznie, przynajmniej na to wygląda. Jak zrobisz obraz, sprawdź MHDD albo Wiktorią. Dysk, nie obraz. Z obrazu sobie odzyskasz co się da.
wasabi1084 dzięki za odpowiedź.
Robię obraz dysku przez DMDE. W ok 9 godzin zrobiło 31%.
Niestety nie wpadłem na to by podłączyć bezpośrednio do płyty głównej przez SATA a podpiąłem pod usb.
Czy zmieniło by to coś czy może jeszcze warto zmienić?
(tzw. przerwać operację wyłączyć komputer i podłączyć przez dysk SATA i zacząć jeszcze raz robić obraz dysku)
Czy każdy odczyt dysku powoduje dodatkowe uszkodzenia?
Jak to ustawić bo tego nie zrobiłem i pewnie dlatego tak długo to trwa?
(mogę zmienić w trakcie proszę o pomoc co ustawić)
Przeskocz przez sektory po błędzie daj ze 200 i zobacz jak będzie, jak mało to z 1000.
Ale jak robi, i idzie dalej, to ja bym nie kombinował, tylko czekał. Czasami zgrywanie uszkodzonego dysku trwa kilka dni. A czym więcej przeskoczy, tym więcej danych tracisz.
Jasne rozumiem, dziękuję. Dałem tylko 0 odnośnie ilości prób ponowień przy CRC.
Po zakończeniu zgodnie z wcześniejszą instrukcją sprawdzę dysk MHDD / Wiktorią i dam znać.
Ukończyło tworzenie obrazu. Chyba nawet nie jest tak źle (ok 8 tys. błędów kilka mb straty)
W programie Victoria mam po prostu wybrać dysk i kliknąć test repair tak?
Zamontowałem obraz dysku w programie OSFMount i próbowałem uzyskać dostęp do dysku przez eksplorator windows niestety jest błąd.
Dało by się jakoś naprawić bym nie musiał odzyskiwać przez DMDE?
(zdjęcie jak pokazuje obraz dysku w DMDE)
Tak, w DMDE wybierasz obraz i robisz sobie teraz skan. Jak skończy zapisujesz wynik, żeby było na na przyszłość. Otwierasz po zeskanowaniu którąś z partycji, najlepiej tam gdzie znalazł najwięcej plików.
Program zrobi rekonstrukcje i masz po lewej dostęp do danych. Zamontować można obraz dysku z grubsza sprawnego, jak był wcześniej uszkodzony system plików to tak samo się zamontuje.
W tym przypadku trzeba przeskanować obraz i wtedy masz dostęp do tego co znajdzie. Z tym, że na darmowej wersji są ograniczenia i jednocześnie tylko pewną ilość się da zgrać, trzeba porcjami.
W programie wiktoria wybierasz dysk, test i reapir i skan, ikonka jak play.
Serdecznie dziękuję za pomoc temat do zamknięcia.
Pokazało błędy UNC w Wiktorii więc przerwałem i obecnie odzyskuje sobie dane przez DMDE (z obrazu oczywiście)
Ograniczeniem darmowej wersji (DMDE 3.8.0 2020) jest nie ilość czy wielkość plików a to, że odzyskuje pliki tylko z bieżącego katalogu.
(nie odzyskuje folderów z plikami więc do każdego folderu z osobna trzeba wejść by odzyskać)
TIP
Dobrze jest mieć folder przejściowy tzw. by nie wybierać za każdym razem lokalizacji odzyskiwanych plików tylko właśnie folder przejściowy a po odzyskaniu przenieść sobie do wcześniej przygotowanych folderów.
To i tak niewielkie ograniczenie. Ja mam wersje komercyjną, więc nawet nie pamiętałem dokładnie co tam ograniczają. Uważam, że nawet z ograniczeniami, to jedno z lepszych narzędzi o gigantycznych możliwościach, aczkolwiek niedoceniane z uwagi na interface pozbawiony wodotrysków.