Znacie ten dowcip o prognozie przebiegu zimy bazującej na tym, że facet z urzędu zajmującego się prognozowaniem wygląda przez okno, aby zobaczyć czy Indianie dużo chrustu zbierają, a Indianie zapasy chrusty uzależniają od tego co usłyszą w prognozie?
Jak nie znacie to sobie wygooglajcie. A potem przeczytajcie ten artykuł:
Ale że ministerstwo podaje te swoje dane z czapy, młody je ładnie opracowuje (no bo sorry, skąd on może mieć dane? Placówki sanepidu mu przesyłają codziennie, czy dzwoni po ludziach i wylicza statystycznie ), a następnie rząd na podstawie tych lipnych danych wyciąga wnioski? Zaiste czeka nas świetlana przyszłość
Ja też znam osobę, która miała podobne objawy, a wynik ujemny. Tylko nie bardzo rozumiem, dlaczego takie pytanie. Przecież objawy sars-cov-2 są najczęściej bardzo podobne do przeziębienia, albo grypy.
Kogo? Przecież dane nie są szacowane, tylko obliczane na podstawie pozytywnych wyników, przez co można z pewnością założyć, że podawane wyniki są wielokrotnie zaniżone w stosunku do rzeczywistej liczby zachorowań.
Ja gdzieś słyszałem, że fałszywych wyników jest sporo, bo ludzie nie przestrzegają zasad:
Przed pobraniem wymazu należy być na czczo (ewentualnie po posiłku, jednak powinien on być zjedzony co najmniej trzy godziny wcześniej). Jeśli z jakiegoś powodu musisz coś zjeść, przed wymazem przepłucz usta przegotowaną wodą.
Przed wymazem nie myj zębów, nie używaj też płynu do płukania jamy ustnej.
Nie należy również żuć gumy, ssać tabletek na gardło ani pić syropów przeciwkaszlowych - nawet ziołowych.
Na co najmniej dwie godziny przed pobraniem próbki nie stosuj żadnych maści, kropli ani aerozolu do nosa, nie rób inhalacji ani nie przepłukuj zatok. Przed wymazem nie wydmuchuj też nosa.