Posiadam dysk 2,5’’ Hitachi o pojemności (z założenia 40GB). Jestem świadomy sztuczek producentów przy podawaniu pojemności, i wiem że taki dysk powinien mieć rzeczywistą pojemność około 37GB. Jednakże… mój po sformatowaniu pokazuje 34,1GB. Dysk sprawdzałem programem HD TUNE i tam, na liście z dyskami do wyboru, gdzie w nawiasie podawana jest poj. dysku mam 36GB. Po sprawdzeniu tymże programem wychodzi, że dysk jest sprawny, nie ma bad sectorów. Nigdy nie przejmowałem się aż tak tymi kilkoma brakującymi gigabajtami pojemności, ale w tym przypadku chodzi o dysk, który mam wystawić do sprzedania na allegro. Jeśli na nalepce na dysku pisze że ma on 40GB to coś jest nie tak. Proszę o poradę czy i w jaki sposób można odzyskać część miejsca.
Sprawdź programem Easeus, który jako jedyny mi znany, podaje faktyczne wielkości partycji na dysku. Podsumuj je i wyjdzie Ci prawdziwa wielkość przestrzeni dyskowej.
Nie jest to przypadkiem dysk z jakiegoś laptopa?Może jest na nim ukryta partycja recovery co by wyjaśniało brak paru GB.Jeżeli tak to program który ci polecił Poraj , taką partycję pokaże.
I co? Przecież pisałem, że wiem że producenci zakładają że 1kB to 1000B i później faktyczna pojemność jest inna. Jeśli jeden gigabajt to 1073741824 bajtów, jak założymy to co wcześniej napisałem będziemy mieli 1 000 000 000 bajtów, 40 gigabajtów to analogicznie 40 000 000 000 bajtów, po przeliczeniu w drugą stronę wychodzi nam że powinno być 37,25GB więc chyba troche brakuje. Miałem kilka dysków o poj 40GB i ich pojemnośc oscylowała w graniacah 37-38GB, za to teraz mam zdecydowanie mniej i zastanawia mnie dlaczego.
Nic na to nie poradzisz. Faktycznie Twój dysk 40 GB ma dokładnie 35,019 GB. Niekiedy firmy zaznaczają, że to wielkość po sformatowaniu. Chyba pozostaje się pogodzić. Widocznie TA firma tak ma…
Przepraszam, faktycznie nie policzyłem. W takim razie obstawiam, że dysk powinien “nazywać się” 37GB, wtedy po przeliczeniu przez komputer wychodzi coś koło tej Twojej wartości.
No powinien ale się tak nie “nazywa” Jeszcze spróbuję go inaczej podłączyć i sformatować. Może przez tą obudowę usb głupieje i nie widzi tej ukrytej partycji? Bo faktycznie dysk jest z laptopa a tam takie praktyki się stosuje.