Witam. Niedawno jeszcze miałem problem z instalacją modemu Sagem F@st 800 E4 od Netii na systemie Windows 7 Ultimate 64 bit. Próbowałem różnych sterowników, ale nie działały - albo wyskakiwał blue screen, albo powiadomienie o braku cyfrowo podpisanych sterowników.
Wyłączyłem sprawdzanie takich cyfrowych podpisów w trakcie bootowania komputera, wywołując menu trybu awaryjnego F8, a potem, już z poziomu systemu, zainstalowałem za radą rumot59 jedne z pobranych z neta sterowników i kliknąłem OK, gdy pojawił się samoznikający ekran “podepnij modem, to zniknę” - wcześniej od razu wpinałem USB. Podziałało! Modem podłączony dopiero chwilę potem przyniósł mi komunikat o poprawnej instalacji urządzenia i stabilne połączenie - dokładnie takie jak na XP, nazwa użytkownika, hasełko i jazda.
Tymczasem po włączeniu komputera i wykryciu przez niego działającego urządzenia… znów wyskoczył blue screen! Działo się tak, ilekroć włączyłem komputer z wyłączonym wymuszeniem cyfrowych podpisów na sterownikach.
Dopiero usunięcie sterów modemu i instalacja ich na nowo według wczorajszego schematu pozwoliła mi połączyć się z internetem.
Jest sposób na to, żebym nie musiał się w tym grzebać każdego dnia? Taka instalacja sterów po każdym włączeniu kompa jest trochę uciążliwa…
Z góry dzięki za pomoc.