Witam, mam w domu niepotrzebny ale dość mocny komputer. Postanowiłem że podstawię na nim serwer plików, które będzie udostępniał dla Ubuntu i Windowsa. Przejrzałem chyba z pierdyliard tutoriali, ale zawsze coś nie wychodzi. Poda ktoś jakiś sprawdzony poradnik? Byłbym bardzo wdzięczny.
Komputer ma zainstalowane Ubuntu Studio, wolałbym nie instalować innego systemu, bo w moim wykonaniu zawsze się z tego robi bałagan (Ubuntu studio też nie chcę usuwać, bo się przydaje)
Pliki mają być udostępniane tak, że komputer udostępni 2 dyski twarde, oraz jak się uda to katalogi domowe.
Z góry dzięki za pomoc. Jak niejasno opisałem to przepraszam, najwyżej wytłumaczę.
Jeśli masz Windows 7, to jest jeszcze coś takiego jak grupa domowa. Od grupy roboczej różni się głównie tym, że wymaga hasła. Jeśli korzystasz z grupy domowej, to sprawdź czy w ustawieniach Samby masz tę samą nazwę grupy.
W takim razie tworzysz grupę roboczą, (co do nazwy, nie muszą być te same, ważne żeby komputery były w tej samej sieci), montujesz dysk w jakimś katalogu, np. /mnt i udostępniasz /mnt i /home. Pamiętaj, że katalogi mają swoje uprawnienia.
@dr.boczek Dzięki, jutro sprawdzę, mam nadzieję że się uda. Widzę że w twoim pliku jest kilka /kilkanaście dodatkowych linijek których na 100% nie ma u mnie.
Zgadłeś, nigdy nie konfigurowałem Samby
pliku smb.conf niestety nie wrzucę, bo zapomniałem że był w starym systemie i go nie skopiowałem przed instalacją Ubuntu Studio :facepalm:
W ogóle z tych poradników nic się nie dowiedziałem, nawet polecenie restartu Samby było inne - pewnie dlatego nie działało :}
Gdzie mogę znaleźć jakieś dokumentacje “nowej” Samby? Najlepiej po polsku, ale angielski też może być. Przy moim “szczęściu” do Google raczej tego nie znajdę sam
kolejny kłopot. Windows nie chce się logować na żadnego użytkownika, Ubuntu tylko na rysiu, czyli tego stworzonego przy instalacji systemu na serwerze. Pomocy ;(
//gdy chce wejść z androida (es file Explorer) to na konto rysiu ładnie wchodzi, przy innych pisze że nie można znaleźć serwera. O co chodzi?
Dobra, problem z Windowsem nieważny, rodzice przekonali się do linuxa ale nadal jest kłopot że tylko 1 użytkownik działa.