Samoczynne wyłączanie i włączanie się komputera

Witam dziś znów doświadczyłem dziwny problem który doświadczyłem tydzień temu a mianowicie …
Pierwszy raz gdy doświadczyłem problem to gdy go wyłączyłem i na drugi dzień włączyłem , gdy wyłączyłem pisało zamknij i zaktualizuj system ( mam windows 10 pro ) coś tam wgrało i spokojnie się wyłączył , lecz gdy na drugi dzień włączyłem komputer doszło do biosu i samoczynnie się wyłączył wentylatory przestały chodzić itp i po 2 sekundach włączył się sam i tak kilka razy się powtarzalo… i max do biosu doszło aż wreszcie za chwile uruchomił się bez żadnego problemu i nie zauważyłem spowolnienia komputera w grach itp a temperatury były w normie jak zwykle . Kilka dni chodził jak zawsze dobrze aż do dziś gdy problem się nie powtórzył lecz teraz trochę bardziej ten problem trwał… Grałem w ets 2 którego kupilem na steamie i jeździłem sobie , dodam że przez ten czas od kiedy pierwszy raz doświadczyłem ten problem nie dzialo się nic dziwnego z komputerem . Gdy grałem to jakoś po 2h komputer nagle się wyłączył w czasie gry , zgasł cały komputer jak wtedy i sam się włączył , wczytal biosa i się resetowal i tak w kolko , spróbowałem wejść do biosu udało się ale po kilku sekundach sie wyłączył i od nowa się tak dziwnie resetowal . Nic zrobić nie mogłem więc wyłączyłem zasilanie z tyłu komputera tym przyciskiem w zasilaczu bo się bałem już ze zaraz mi sie spali przez takie ciągłe resetowanie… Odczekalem 20 minut i włączyłem przycisk z tyłu zasilacza , wczytała sie flaga windowsa i zresetowal się drugi raz lecz po tym wczytalo do napisu " aktualizacja systemu windows 30% nie wyłączaj komputera " robiło się z 2 minuty zresetowal się ale już tak normalnie nie wyłączając wentylatorów i jeszcze raz pisało że aktualizacja sys. Win. Ale już 100% pisało i wczytało mi pulpit i już wszystko wróciło do normy lecz teraz boje się że to wróci znowu i nie wiem czy to wina tej aktualizacji czy po prostu aktualizował mi sie bios… Sprawdziłem czy przypadkiem nie ma aktualizacji do mojej karty graficznej lecz nic nie było posiedziałem trochę już i odpaliłem tą grę w którą grałem wcześniej lecz juz z włączonym programem (HWmonitor ) który monitoruje stopnie itp . Wszystko było dobrze stopnie do max 40 C jak zawsze i chodzil jak zawsze płynnie bez problemowo i nie nam pojęcia czemu tak mi sie działo … Specyfikację komputera
Płyta glowna P8P67
Procesor intel core i5 2500 3,30ghz
Pamięć ram 8gb
Karta graficzna Gtx 560 ti 1gb
Zasilacz thermaltake tr2-530ah2nsw 80+ 530wat

Komputer posiadam pół roku to bym wyczuł że zaczyna wolniej chodzić lub inne problemy lecz tak nie jest gram w gta 5 , fc 3 i wszystko w porządku sie nie wyłącza
Trochę się rozpisałem lecz muszę się dowiedzieć czemu tak sie dzieje z moim komputerem czasem ( jak narazie ) :confused:

Dobrze już tak robię dziękuję za odpowiedź

Ehh … dziś znowu jest tak samo … a codzień sprawdzam czy jest aktualizacja i nie było i teraz dzisiaj odpalam pierwsze uruchomienie w tym dniu i sie wyłącza i włącza co chwile …

po 20 min wreszcie sie naprawiło szkoda ze tak se dzieje mimo ze sprawdzam czy sa aktualizacje codzien :frowning:

Może przejrzyj podzespoły? Może coś nie dociśnięte ? Może jakieś połączenie pokrył kurz i dlatego tak się dzieje?

Wszystko w porządku jest z podzespołami a kurzu nie na jest zadbany i w niektórych miejscach obudowa ma siatki przeciw kurzowe oraz jest regularnie czyszczony więc to odpada

Kolejny dzień i znowu sie powtórzyło… a aktualizacji nie było . Jak uruchamiam pierwszy raz w dniu to wylacza i wlacza sie po kilka razy dopiero za którymś tam razem zalapuje i dziala wszystko grac mg nic sie nie robi ehh

Najlepiej byłby przepiać podzespoły do innej płyty głównej, widzałem kiedyś podobny problem i podobno ona była uszkodzona :wink:

Ale nie mam drugiej , nawet kasy na drugą nie nam :c

Wreszcie zalapalo ale cos jest nie tak , wentylatory chodzą itp w kompie a monitor i klawiatura nie swieci , podchodził 2 min i się wyłączył teraz znów w kolko się wyłączya włącza

Wyjmij karte graficzna i podłącz do wyjścia płyy monitor, jak pójdzie to albo niestabilny zasilacz albo karta. Tak czy inaczej niestety domowym sposobem i bezkosztowo tego nie naprawisz.

Zrobiłem wszystko co mi koledzy podpowiadali i nic … format był i wygrany nowy system =dalej sie resetuje , odpiecie zasilacza i sprawdzenie czy on sie nie wyłącza = wszystko z nim gra , reset biosu = bez zmian , docisniecie wszystkich przewodow w komputerze nic nie pomogło wyjecie ram i wlozenie od nowa tez nie pomogło . Czy ostatnia szansa została mi by dac do serwisu ? … co najgorze jak po resetuje sie tak to po tym zachowuje sie jak by nic sie nie stało ale resetuje sie w dzień w dzień , nikt więcej nie ma pomysłów co by z tym jeszcze zrobić ?
Ps: płyta główna nie ma wejścia hdmi do monitora

jak coś to obudowa Zalman z9

Wiesz, tylko przewody etc wiele nie zmienią, niestety podstawą jest podpięcie do płyty innego zasilacza: jak będzie stabilnie, to na 90% zasilacz wymieniasz, jak będzie niestabilnie, to a 90% płyta. Innym, domowym sposobem problemu nie rozwiążesz.
Oczywiście, możesz zanieść do serwisu, który za podpięcie zasilacza do płyty / innej płytydo zasilacza skasuje 100 zł, czyli prawie tyle ile wydasz na wymianę :wink: