Samoczynny restart komputera, podczas gier

Witam. Otóż mam taki problem. Od pewnego czasu, samoczynnie uruchamiał mi się komputer. Zdarzało, się to bardzo często nie tylko podczas gier. Wymieniłem zasilacz na “Chieftec 400W” i komputer restartuje się teraz tylko podczas gier. I nieraz jak po samoczynnym restarcie się uruchamia, to wyskakuje : “DISK BOOT FAILURE”. Nie zawsze. Dodam że pamięć RAM, także jest nowa. POMOCY!!

Konfiguracja sprzętowa, mojego komputera:

System: Microsoft Windows XP Professional

Pamięć RAM: Kingston 1 GB.

DYSK. Western Digital (WD) 120 GB. [Podejrzewam, że on może być powodem restartów kompa.]

Karta Graficzna: RADEON ATI 9600. 128 MB

Procesor: AMD Duron 1.79 GHZ

Podaj odczyt (screen) z programu HD Tune z zakładki Health.

http://picasaweb.google.pl/wojtexx1/Alb … 2763084210

Spróbuj od nowa podłączyć dysk, ewentualnie sprawdź taśmę chodzi mi o Dane 3 przy C7.

Wykonaj skanowanie w HD Tune -> Error Scan -> Start.

Taśma, jest ok. Sprawdzałem i podłączałem wielokrotnie. A może to być przyczyna karty graficznej??

Ale chyba skoro błąd, jest przy włączaniu nieraz “DISK BOOT FAILURE” …

  1. Zresetuj BIOS (wyjmij na chwilę baterię z płyty głównej)

  2. Podaj wynik skanowania o który wcześniej prosiłem (nie zaznaczaj Quick Scan).

Skanowanie się właśnie robi, więc niedługo podam wyniki. A baterie, właśnie też wyciągałem jakieś parę dni temu i nic to nie dało. A może trzeba coś przestawić w BIOS-ie? Mam na myśli coś z procesorem, dyskiem czy coś?

odpowiedź pierwsza rzucająca się na usta to temperatura procka / lub temperatura procka -karty graf.

w grach komp chodzi zazwyczaj na maxa - więc temperatura jest najwieksza… pewnie masz w biosie ( i dobrze ! ) ustawione przy jakiej ma się komputer wyłączać - co właśnie robi ratując Cię od pożaru…

wniosek

przejrzeć jak to się grzeje - w biosie czy są takie ustawienia - i zaradzić … poprawiając chłodzenie… możę jakiś wiatrak po prostu padł … albo sobie nie radzi bo zasyfiony kurzem…

albo chłodzenie w ogóle nie wyrabia / źle dobrane…

Dodam jeszcze, że wiatraczek od karty graficznej i od procesora, bardzo głośno chodzą. (Buczą itd.) Czy to może być także wina chłodzenia karty graficznej i procesora.

OGÓLNA TEMP. KOMPUTERA: 39-40 stopni. przy przeglądaniu neta, słuchaniu muzyki. Przy włączonej grze, około 40-44 stopni.

Chłodzenie karty graficznej jest winne na 40 % , więc radze Ci je przeczyścić (np. odkurzaczem).

Wrzucam screen, z wynikiem skanowania, programem HDTune.

http://picasaweb.google.pl/wojtexx1/MyP … 8968180866

Ostatnio miałem takie coś podczas kompilacji programów, czy w lepszych grach - szczególnie podczas ładowania.

Wiesz, jaki miałem klucz do rozwiązania?

Otworzyłem jednostkę. Co widzę? Wiatraczek na radiatorze procesora zawalony. W samym radiadorze między żeberkami zlepki kurzu, wręcz tak zwane “koty”. Ściągnąłem i wyczyściłem wiatraczek, potem zdjąłem z procesora radiator i wyczyściłem między żeberkami. Później kapka pasty termicznej na procesor, by ciepło lepiej przechodziło na radiator. Następnie odkurzyłem całą skrzynkę od środka.

Efekt? Komputer działa ciszej i się nie resetuje. Akurat kartę mam zintegrowaną, ale poleciłbym to samo w przypadku grafiki - czyszczenie. Dodatkowo po starcie temperatura procka nie ma już ponad ~50 st. Celsjusza, lecz około ~30 z czymś. Także czyścić warto.

Witam wszystkich. Ja bym stawiał nie tyle, co na grzanie się ( to pewnie też może być przyczyna ), ale bardziej na małą ilość ram - u, i na słaby procesor. Nie wiem, w jakie gry grasz, ale 1GB, to prawie nic nie pociągnie.

Jeśli chodzi o wiatraczek na grafice, to u mnie na przykład, jak miałem poprzedni komputer, i tam była karta Geforce 4 MX 440, to wiatraczek dawno się przestał kręcić, wręcz któregoś dnia chyba odpadł, komputer się nie

resetował. Teraz mam komputer, który jest cały czas otwarty, z obu stron, nic się nie przegrzewa, ( parę razy się zresetował, ale to raczej wina jakiegoś wiruska niż temperatury ),od dłuższego czasu go nie odkurzałem,

i nie mam problemów takich. Gier mam sporo na dysku, w miarę sporo programów zainstalowanych, i nic go nie rusza. Zakładam więc, że to raczej brak większej pamięci operacyjnej RAM, i to, że masz, powiedzmy sobie

szczerze, słaby procesor. Stawiał bym na to, że to są główne powody tego. Pozdrawiam, i trzymaj się.

1gb pociągnie nie mało. Miałem XP-ka i 1gb Ramu (tylko DDR 800) a Fallout 3 chodził mi na najwyższych detalach.

nie jestem w tym zbyt dobry ale może przegrzewa się też tak mam gram w różne gry i resetuje się dość często a normalnie użytkuje windows’a to aż miło popatrzeć raczej stawiam na przegrzewanie się karty graficznej

Masz rację. Tak jak wcześniej mówiłem to nie może być wina RAMu !

Nie wiem czy możesz ale możesz sprawdzić czy problem występuje na karcie jakiegoś kolegi.

U mojego kolegi tak jest ciekawe czy MrMłuody sprawdzi u jakiegoś kolegi :slight_smile: