Samoczynny restart komputera

WItajcie.

Od paru dni mam problem ze swoim kochanym złomem:) następuje samoczynne restartowanie na początku było to raz dziennie góra dwa wczoraj restartował się co chwile aż wreszcie win się nie podniósł. komp zastartował wiatraczki dysk dvd ruszyło ale nie odpalił się bios nie było przysłowiowego piknięcia.

Odłączyłem wszystko został sam procek dopiero w tedy nastąpiły trzy piknięcia. Dzisiaj wyzerowałem bios(odczepiłem bateryjkę) i o dziwo ruszył. WIn się odpalił wszystko niby ok ale… znów restarty. Moje pytanie jak myślicie czy to zasilacz pada? czy może bateryjka biosa do wymiany…czy coś gorszego:) komp nie pierwszej młodości ma z 6 latek. win xp sp2 ram 1gb procek inte 2* 2.60

pozdrawiam

Może “siadają” już kondensatory na płycie głównej?

Sprawdź czy nie “spuchły”(będą wybrzuszone), albo już nie “wystrzeliły” (ich wierzch będzie pokryty czarną (bądź w innym kolorze) substancją.

:slight_smile: sprawdzone na początku jak nówki:) problem niestety gdzie indziej:(

Czasem kondensatory wyglądają jak nówki, ale są wyschnięte w środku. To może powodować restarty. Sprawdź również pamięć RAM np programem Memtest86+

Na 90% wina zasilacza. Mniej prawdopodobnie mogą być to też problemy z pamięciami RAM. Ewentualnie wirus.

Bateryjka biosu do wymiany. Po sześciu latach czas najwyższy, zwłaszcza, że jak gmerałeś przy biosie to zaskoczył - powinno dać do myślenia.

Bebechy do wyczyszczenia.

Do sprawdzenia na innym zasilaczu.

RAM pod Memtest.

Boot spod LiveCD linuksa przy odłączonym dysku by sprawdzić czy to może jego wina.

Płyta główna lub zasilacz. Otwórz obudowę zasilacza i rzuć okiem na kondensatory. Bateryjka na płycie głównej na pewno nie bo nie ma takiej siły żeby komputer się restartował przez wyczerpaną baterie :slight_smile: Przy baterii najwyżej wyskoczy błąd na początku że się ustawienia bios zresetowały lub wprost że problem z baterią. Jeśli masz możliwość pożyczenia od kogoś zasilacza to by było najlepiej

Racja. Nie piszę przecież, że restarty są winą bateryjki. To miałem raczej na myśli pisząc o baterii

Miałem kilka takich sytuacji. Czarny ekran, wiatraki kręcą. Po wymianie bateryjki komp się prawidłowo załączał.

Jeśli coś jest zepsute to należy to wymienić, żeby się nie okazało na końcu, po godzinach roboty, że zlekceważona pierdoła bruździ.

dzięki za pomoc i rady :slight_smile: sytuacja opanowana.

powinienem na początku napisać że ram sprawdzony i był ok oczywiście jak zawsze głupota … nieszczęsna bateryjka po wymianie śmiga zero restartu.

głupie 9 zł…:slight_smile:

jeszcze raz dzieki za czas który poświęciliście =D>

No masz :slight_smile: Ja i tak dalej twierdze że bateryjka nie ma nic wspólnego z restartem kompa. Żadnej logiki tu nie ma. Prędzej chyba zbieg okoliczności że akurat samo się naprawiło i złośliwość rzeczy martwych :smiley:

wiem ale pomogło:) te z sądziłęm że to raczej wina zasilacza a najgorsze płyty. ważne że działą:)