Witam.
Godzinę temu zakupiłem procesor Inel Core2 Quad Q6600 i mam problem. Mianowicie nie wiem czy można go zainstalować na własną ręke, czy raczej trzeba go zawieść do serwisu komputerowego.Proszę o pomoc. Czy taki procesor trudno zainstalować, ponieważ boję się, że mogę coś popsuć.
Z góry dzięki.
Samemu możesz, ale jak się boich to daj to komuś doświadczonemu.
W instrukcji masz dokładnie napisane jak to zrobić.
Montaż jest prosty. Nawet po instrukcje do neta nie musisz włazic bo zwykle do płyty głównej dodają.
montaż samego procesora to bardzo łatwa sprawa
trochę gorzej jest z montażem chłodzenia (zależy jakie masz)
PS. nienajlepszy procek kupiłeś, szkoda
@up
Nie wiesz do czego ProtoS będzie używał komputera, a już komentujesz że to zły wybór. 4 rdzenie to przyszłość, a wydawać 200 zł dla 45 nm i paru *C mniej? Sam mam zamiar kupić q6600 w niedalekiej przyszłości.
Do tematu:
Serwis czasem może i cię za to skasować. Masz wtedy zrobione przez kogoś kto się zna. Można również zaoszczędzić sobie wożenia komputera, i na własną rękę też poprawnie zmontować wszystko.
@down
A może ktoś nie zarabia w tysiącach i po prostu nie stać go na coś nowszego?
Od kiedy Q6600 jest w technologii 45?
Zawsze był w 65.:mrgreen:
gugu007 ,
Chyba coś źle zrozumiałeś. Rozwiązanie: przeczytać jeszcze raz?
a kto tu coś mówił o jego 65nm ?
@topic.
ja bym Ci radził zawieść to do jakiegoś serwisu etc. zrobią to a jak już to nie pobiorą za to wielkiej kwoty, lub może masz znajomego który się na tym zna. 
ps. instrukcja jest dobrze opisana, zaglądałeś ? 
Q6600 jest dobrą grzałą i żre sporo prądu - sam go zmieniłem, bo musiałem z UPS-a odpiąć monitor, żeby raczył wstać.
Daj lepiej procka komuś kumatemu, bo można łatwo uszkodzić gniazdo i będziesz miał mobo do wymiany.:mrgreen: