Wczoraj skończyła mi się licencja Kaspersky IS, więc postanowiłam spróbować na 30 dni Nortona. Wszystko działa świetnie, znacznie szybciej niż przy poprzednim programie. Ale chciałabym dwa problemy rozwiązać:
Parę minut po włączeniu komputera i za każdym razem gdy wywołam okno NIS, otwiera się dodatkowe okienko założenia Konta Norton Account. Da się to jakoś wyłączyć?
Samowolka - Norton sam kasuje mi pliki, które wg niego są niebezpieczne. Chciałabym jednak zadecydować czy plik ma być usunięty, przeniesiony do kwarantanny czy też pozostawiony w spokoju jak to miało miejsce w KIS. Da się jakoś taką możliwość włączyć?
Czy w wersji 2011 coś z tym zrobiono aby użytkownik miał większą kontrolę nad działaniem (kasowaniem podejrzanych przez niego plików) Nortona?
I czy można jakoś wyłączyć skanowanie antywirusowe kiedy Norton wykryje bezczynność przez x minut? Dźwięk chroboczącego twardziela mnie po prostu wykańcza i nie da się go zostawić na chwilę samego.
Nie pomogę zbytnio z konfiguracją Nortona, za mało go znam pod tym względem a to z takiego drobnego powodu - reaguję na niego alergicznie. Jak widzę ile Norton grzebie się w systemie, ile sobie instaluje tych aplikacji i tak dalej i tak dalej, pomijam fakt, że jeszcze nie zdarzyło się, żeby Norton był naprawdę skuteczny, to moja sugestia co do niego jest inna - błagam Cię, odinstaluj go i poszukaj czegoś innego