Prawdopodobnie jest to wina przegrzewających się podzespołów (np. procesora lub grafiki), aby uniknąć spalenia podzespołów komputer się wyłącza (to taki rodzaj zabezpieczenia przed uszkodzeniem sprzętu). Sprawdź temperatury poszczególnych podzespołów odpowiednimi programami (najlepiej podczas obciążania).
w BIOSie jest taka opcja którą ustawia się temperaturę procesora po przekroczeniu której ma się wyłączyć komputer. Jeżeli winowajcą jest procesor to możliwe że temperatura ta w BIOSie jest zaniżona. Najlepiej będzie jak sprawdzisz maksymalną dopuszczalną temperaturę Twojego procesora i ustawisz nieco niższą w BIOSie (np. gdy maksymalna to 100C możesz ustawić 95C).
Przecież to jest jasne, że skoro komputer ma 2 lata to nie jest nowy - nie napisałem że ma się zepsuć, ale bywają przypadki gdy kupujesz nowy komputer i też się zepsuje po 1h pracy.
Jeżeli masz możliwość odtworzenia obudowy PC’ta to sprawdź właśnie działanie wentylatorów, bo to może być przyczyną przegrzewania się podzespołów warto by też lekko przeczyścić sprężonym powietrzem wnętrze jednostki centralnej lub po prostu jak większość tutaj pisze zasilacz. Jednak nie wymieniałbym czegoś bazując się na domysłach niektóre płyty główne mają możliwość wykrycia otworzenia obudowy poprzez podczerwień
Rozumiem, że robiłeś pomiary napięć zasilacza kamilkom’a? Nie wykluczam, że to zasilacz ale jeżeli tutaj wchodzi w grę wymiana a za tym pieniądze, to warto się upewnić moim zdaniem
Moim zdaniem nie ma się co upewniać - nawet, jeżeli się by okazało, że winnym wyłączania się komputera nie jest zasilacz, zmiana go będzie jak najbardziej na plus z tego powodu, że obecny za wysokich lotów nie jest.
bartek1586 , napisałem że wymieniłem na taki sam tylko przełożyłem ze starego kompa ale tylko z inną nalepką był zasilacz , który nie jest idealnie nowy.