Miesiąc osuszałem go na kaloryferze lub ryżu itd. Efekt jest w tej chwili taki że wibruje przy włączaniu i wyłączaniu ale nic poza tym. Ekran jest chyba najbardziej czuły na wilgoć ,więc tu jest chyba feler. Czy można coś tu zadziałać.Znalazłem na Ali… wyświetlacz ale się waham bo 2-ie stówy nie w kij dmuchał https://pl.aliexpress.com/item/1005001826802635.html?spm=a2g0o.cart.0.0.43123c00wg5lQ4&mp=1
Laptop po zalaniu od razu powinien być odłączony od zasilania (o ile to jest możliwe, bo teraz bateria jest przeważnie wmontowana na stałe) i zawieziony do serwisu w celu rozebrania i kąpieli w izopropanolu, a nie suszony na ryżu
Obawiam się, że przez miesiąc mogło w środku dojść wielu ognisk korozji, czy nawet zwarć.
Zawieź go do serwisu na diagnostykę. Powiedzą ci, czy opłaca się go jeszcze reanimować, bo jak płyta mocno dostała, to cena naprawy może przerosnąć wartość sprzętu.
to smarfton
Faktycznie, ale to podobnie, bo pewnie wodoodporny nie był
Wodoodporny był na 100% ,ale nie wodoszczelny .
Źle zrobiłeś, że suszyles go na własną rękę. Było od razu do serwisu zanieść.
Przepraszam koledzy ale to jest komórka nie laptop, więc to chyba trochę zmienia sytuację.