Sytuacja wygląda tak: uruchamiam laptopa. Idzie sobie on normalnie przez jakiś czas(raz pół godziny, raz trzy godziny) po czym się restartuje i wchodzi do BIOS’a. Z owego “programu” nie można już wyjść bo za każdym razem wraca on do ekranu głównego BIOS’a. Dopiero twardy restart pozwala wejść do Windowsa 10.