Mam dysk ze starego dekodera TV z nagrywarką. Normalny dysk 3.5" SATA2, z tym, że po podłączeniu go do komputera z Wndowsem nie widać go w przystawce zarządzania dyskami, Diskpart również go nie rozpoznaje. Ale rozpoznaje go tool od Intela do obsługi SATA - narzędzie dostarczane wraz z laptopem della, Intel Advanced Storage - IAStor.exe (dysk podłączam zewnętrznie przez eSATA).
Tool ten mówi, że dysk ma status LOCKED - czy jest możliwe usunięcie z niego tabliy partycji i założenie nowej? Czy muszę posiłkować się jakimś linuxem? Szkoda, żeby leżał nieużywany.
Szczerze powiedziawszy to szybciej pobrałbyś dowolne iso dystrybucji Linuksa odpalił w trybie Live uruchomił Gparted i zrobił porządek z tablicą partycji i formatowaniem niż trwa napisanie tematu na forum Więc jeśli Gparted Cię nie przeraża (a moim zdaniem bardziej intuicyjny być chyba nie może program do zarządzania dyskiem) to nie ma nad czym myśleć
Nie przeraża tylko miałem wątpliwości, czy to nie kwestia połączenia eSATA. No i nie mam przy sobie pendriva / czystej płyty, nie chciało mi się jechać po nie i liczyłem na możliwość zrobienia tego spod Windows
Przy połączeniu go przez esata wywala błędy podczas inicjalizacji /dev/sdc - czyli właśnie tego dysku. Nie ma go ani w gui ani z konsoli po fdisk -l. Przy połączeniu przez usb nie wywala błędów, ale dalej go nie ma.
Pod Windows, disk management - po połączeniu przez esata nie ma go w ogóle, przy połączeniu przez usb wyskakuje jako “not initialized” i próbuję z prawego kilku zrobić initialize. Mam tam dwie opcje - MBR (która nie działa) i UEFI (która się nie powodzi - dysk jakby się dołączał i za chwile podłączał - dodatkowo pod ikoną dysku jest kłódka).
Może to kwestia UEFI. Mam jeszcze starego blaszaka którego miałem zutylizować, podłączę go tam i odpalę gparted. Ale generalnie to nie wiem o co chodzi dysk to zwykły seagate pipeline
Przepraszam za zdjęcie zamiast screenshota, ale podłączyłem do starego PC ten dysk, jako jedyny hdd. Gparted poległ. Mogę coś z nim zrobić? Czy przerobić na szlifierkę?
Chyba nic go nie ruszy - poczytałem trochę i wychodzi na to, że te dyski były montowane do dekoderów TV i z uwagi na licencje / płatny dostęp - są zaszyfrowane na poziomie firmware. Wychodzi na to, że średnio się opłaca cokolwiek z tym dyskiem robić.