Witam! Otóż na stronie internetowej magazynu Next w newsie o zatrzymaniach piratów był cytat komendanta policji i powiedział że “Samo ściąganie plików nie jest nielegalne ale ściąganie i udostępnianie już tak.”
Ściągnia plików samo w sobie nie jest nielegalne, tak samo jak udostepnianie plików nie jej nielegalne, tak samo jak siecie P2P nie sa nielegalne… jesli napiszesz książkę w Wordzie i udostęnisz ją w sieci (w jakikolwiek sposób, np. w P2P) to nie zlamiesz prawa, tak samo jak ktoś inny udostępni swoje zdjęcia… Ty bedziesz pobierał jego zdjęcia, a udostepniał mu swoja ksiązkę i wszystko bedzie zgodne z literą prawa…
Problem jest tylko w rodzaju plików… jeśli zrobisz sobie z płyty kupionej w sklepie MP3 to Ok, możesz tego słuchac do woli w kompie i na odtwarzaczu MP3… a płytę trzymac na pólce, ale jak zaczniesz udostępniać plik innym to naruszasz prawo, to samo tyczy sie innych plików obiętych prawem autorskim których pobieranie i udostępnianie prowadzi do naruszenia prawa.
Mówi się że samopobieranie plików nie jest nielegalne, ale zapewniam że nie wytłumaczysz się iż nie wiedziałes że plik który pobierasz jest nielegalny (piracki) - w razie procesu żaden sąd nie pojdzie na to że nie zdawaleś sobie sprawy z tego że pibierasz nielegalny plik i skożystanie z niego prowadzi do złamania prawa autorskiego, nikt tez nie pójdzie na to że pobierałes plik do tzw. szuflady (bez kożystania z niego)…