Ścinki po odkurzaniu komputera i wymianie pasty

Cześć,
odkurzałem komputer odkurzaczem pierwszy raz od nowości (6 lat) i pojawił się problem. Komputer zaczął ścinać, lekko zacinać utracił swoją płynność. Zrobiłem już niemal wszystko co mogłem : wymieniłem pastę na procesorze i karcie graficznej, wykonywałem różnego rodzaju testy od skanowania po Prime95 (24h). Jedyne co wykrył któryś z testów to w HDTune dla dysku SSD otrzymałem błąd : „there were communication errors. this may be caused by a damaged cable.”. Podczepiłem inny kabel SATA i inny kabel od zasilacza, zmieniłem port dla kabla na płycie głównej, lecz błąd konsekwentnie wyskakuje. Mam zintegrowaną kartę graficzną, więc sprawdziłem czy ścinki występuje także na niej - niestety tak występuje. Sprawdzałem sloty i pamięci RAM tworząc każdą kombinację i obsadzając je osobno - błąd nadal występuje. Mam dysk SSD i HDD sformatowałem SSD i postawiłem Windows 10 od nowa, na HDD również postawiłem Windows 10 - efekt cały czas się utrzymuje. Sprawdzałem napięcia na zasilaczu - wszystkie poprawne. Przy nakładaniu pasty mogłem zahaczyć o kondensatory - zmierzyłem napięcie na 3 podejrzanych kondensatorach - napięcia są poprawne. Przestawiając w systemie Opcje zasilania na wysoką wydajność komputer działa szybciej, ale nie płynniej - mam wrażenie, że procesor przyspieszył, a na płycie głównej jest jakieś uszkodzenie które powoduje ścinki.
Może ma ktoś jakiś pomysł w jaki sposób mogę jeszcze sprawdzić np. mostek północny na płycie głównej, bo już nie mam pomysłu lub może ktoś zauważył coś czego nie widzę. Będę wdzięczny za wszystkie odpowiedzi.

6 lat to już dziadek. Zasada jest taka, że jak działa to jak najmniej dotykać.
Bo to pewnie jakiś składak, nie Dell czy Lenovo.
Teraz to rozebrać wszystko doszczętnie/ zasilacz też/
I poskładać powoli na trzeźwo.
I coś do przedmuchania. W sensie nie kobietę, tylko coś w rodzaju dezodorantu.

No to sprawdź czy gdzieś nie zostawiłeś kurz np w portach SATA, PCI-E itd.

Czyszcząc komputer za pomocą odkurzacza i pędzlem to prawie zawsze coś gdzieś może wpaść a czy będzie taki problem to tego nie wiem. Może gdzieś jakieś zwarcie jest?

Desktop, rozumiem?
Jaka specyfikacja i jaką pastę dałeś na kartę i cpu? Jakie są obecnie temperatury?

Znając życie dałeś jakieś gówno lub źle zamontowałeś radiatory, ale widzisz „dobrą temperaturę”, bo nie wiesz, że ten procek ma max 70, a nie 100 na ten przykład. :slight_smile:

Jakie pasty teraz się daje?, Ja kiedyś to Artctic MX-4

Wiesz Jajec, to zależy. Jednak są osoby, które do procka rzędu 100W kupią coś w 90+% silikonowego. Po opisie wypadków, stawiam na najprostsze rozwiązanie, czyli gotowany procek.

Mało prawdopodobne jest uszkodzenie sprzętu poprzez zwykłe odkurzanie (pomijając przypadki tłuczenia rurą od odkurzacza o podzespoły).

Skory wymieniałeś pastę, to być może po ponownym montażu jakiś element nie dotyka radiatora lub np. przeoczyłeś gdzieś termopad. Nie wszystkie temperatury są raportowane, więc to że np. temperatura gpu jest w normie nie oznacza że temperatura pamięci zainstalowanych na karcie graficznej też jest.

Ten błąd nie zniknie, jeżeli się raz zapisał w smarcie to już tam zostanie, ważne aby wartość się nie zwiększała.

Zestaw z x-kom :

Płyta główna ASUS H110M-K
Procesor Intel Core i5-6500 (4 rdzenie, od 3.20 GHz do 3.60 GHz, 6 MB cache)
Chipset Intel H110
Pamięć RAM 16 GB (DIMM DDR4, 2133 MHz) 2 x 8 GB Crucial 2133MHZ CL15
Maksymalna obsługiwana ilość pamięci RAM 32 GB
Liczba gniazd pamięci (ogółem / wolne) 2/0
Karta graficzna NVIDIA GeForce GTX 960
Wielkość pamięci karty graficznej 4096 MB GDDR5 (pamięć własna)
Dysk SSD SATA 120 GB
Dysk HDD SATA III (6Gb/s) 7200 obr. 1000 GB Seagate 1TB
Wbudowane napędy optyczne Nagrywarka DVD+/-RW DualLayer ASUS DRW-24F1MT
Dźwięk Zintegrowana karta dźwiękowa
Łączność LAN 10/100/1000 Mbps
Złącza - panel tylny
USB 2.0 - 4 szt.
USB 3.1 Gen. 1 (USB 3.0) - 2 szt.
Wejście/wyjścia audio - 3 szt.
RJ-45 (LAN) - 1 szt.
VGA (D-sub) - 1 szt.
DVI-D - 1 szt.
DVI (karta graficzna) - 1 szt.
HDMI (karta graficzna) - 1 szt.
Display Port (karta graficzna) - 3 szt.
PS/2 - 2 szt.
AC-in (wejście zasilania) - 1 szt.
Złącza - panel górny
USB 2.0 - 2 szt.
USB 3.1 Gen. 1 (USB 3.0) - 2 szt.
Wejście mikrofonowe - 1 szt.
Wyjście słuchawkowe/głośnikowe - 1 szt.
Porty wewnętrzne (wolne)
PCI-e x1 - 2 szt.
SATA III - 1 szt.
Zasilacz 500 W SilentiumPC Vero L1 500W
Chłodzenie procesora SilentiumPC FERA 2 HE1224
System operacyjny Windows 10 Professional

Pasta : be quiet! Thermal Grease DC1 3g

Temperatura na procesorze od 30 w spoczynku do 45 w obciążeniu.
GPU w spoczynku 50 stopni do 67 w obciążeniu

Opisałeś dokładnie co masz, co robiłeś ale to co powyżej jest bardzo ogólnikowe.
Na czym polega ta utrata płynności? Mysz skacze, klawiatura działa z opóżnieniem? System długo „myśli” zanim podejmie jakąś akcję? Obraz mrozi? Dżwięk przerywa? Dysk lub procesor pracuje przy 100% obciążeniu? Jedno z nich czy wszystko razem?
Piszesz ze problem pojawił się po odkurzeniu komputera wiec dywagacje że to coś z pastą, z błędem przy montażu procesora można sobie odpuścić.
Być może uszkodziłeś mechanicznie jakaś ścieżkę, styk i jest tzw. problem „zimnego lutu”. Wentylatory chodzą płyta drga.

System długo „myśli” zanim odpowie (brak odpowiedzi), dysk chodzi głośniej (intensywniej) niż wcześniej. Procesor nie chodzi przy 100% obciążeniu, ale po wymianie pasty ekplorator plików zaczął się zawieszać , dlatego zrobiłem format i już tak nie jest, ale to pewnie przez to że nie mam wszystkiego poinstalowanego.

Dobra, prosty test. Wejdź w menadżer zadań i poobserwuj ile procent wykorzystania dysku masz na wykresiku. Jak z dyskiem wszystko wporządku to przy skakaniu po necie powinien mieć tak do 5% obciążenia (czas aktywności, a nie szybkość transferu). Jak ma więcej to: a) jeśli to dysk talerzowy - przy czyszczeniu puknąłeś głowicą o talerze lub inne mechaniczne uszkodzenie; b) jeśli to dysk SSD to zapewne jakieś SPC lub inny marketowy szajs, które jak zapiszesz mu kilkaset miB szybszym tempem to wykłada się na robotę.