Scribus - problem z kolorami

Witam,

Mam bardzo irytujący problem z kolorami w Scribusie. Dokładnie chodzi o zapisany wynik do np. png. Projekt mam zrobiony z użyciem 3 kolorów CMYK. Między innymi jest czarny (K=100). Wszystko jest super, tylko że po wyeksportowaniu do np. png - czarny zamienia się na kombinację CMYK - i już nie jest czarny. Oczywiście mam wyłączone stosowanie profili kolorów. Jak włączę profile to jest jeszcze gorzej.

Czy jest jakiś sposób, aby Scribus nie stosował żadnego przetwarzania kolorów?

Mój konfig to: win xp sp3, sprawdzałem już kilka wersji Scribusa i stale to samo (1.3.3, 1.3.5, 1.3.6)

Pozdrawiam

Ech … namieszałes :slight_smile:

Jak by ci to łopatologicznie wytumaczyć.

Masz projekt w Scribusie - exportujesz podgląd (bo mam nadzieję że plik wynikowy do druku to nie PNG) do png i tam czarny jest wartością RGB. (PNG top taki format graficzny stworzony na potrzeby internetu).

Polecam wyeksportować do PDFa (z odpowiednimi ustawaniami) lub jeżeli chcesz bitmapę to TIFF.

Edit:

A tak w ogóle to gdzie stwierdzasz ten CMYK bity z czterech w PNG?? :slight_smile:

Wiem co to png i że to podgląd. Wszystko zaczęło się przy wydruku - zamiast czarnego jest bury odcień (druk prosto ze Scribusa). Chciałem sprawdzić jaki kolor dokładnie jest generowany i dla tego zrobiłem podgląd. Nieważne jaki format wezmę to czarny jest taki: RGB=22,20,19 => co mniej więcej odpowiada CMYK=0,9,14,91. Rozumiem że przy konwersji z CMYK=>RGB będą pewne niedokładności, ale jak mam CMYK=0,0,0,100 to RGB powinno być 0,0,0 - a jest tak jak napisałem. Jeżeli zapiszę do eps i potem wczytam to wykazuje dobre wartości kolorów. Czyli wszystko co konwertuje do bitmapowych formatów, przepuszcza tak jakby przez jakiś profil kolorów.

Ok piszesz wiesz co to png, a dalsza część twojego postu temu przeczy.

Wartości RGB i CMYK to zupełnie inna bajka. Te przestrzenie barw się nie pokrywają i tyle.

Twój Czarny 0,0,0,100 to wczale nie najczarniejszy :slight_smile: czarny w druku - najczarniejszy to by był 100,100,100,100 :slight_smile: - choć w praktyce chyba nie osiągany w druku, (ja jeżeli chce osiągnąć czarny czarny to ustawiam na 30,30,30,100). A RGBowy czarny najczarniejszy to właśnie 0,0,0.

Ale to możemy dywagować godzinami, wszystko zależy jaki chcesz osiągnąć efekt, jaka technologia druku itd itd.

Piszesz że zapisujesz do EPS wczytujesz i wartości są OK? No to są OK.

Piszesz też o wydruku, wydruku gdzie? na maszynie offsetowej w drukarni czy na plujce atramentowej przy komputerze?

Czarny, który chcesz uzyskać (bity z jednego) jest stosowany najczęściej przy wydruku tekstów żeby wyszły ostre.

Hej :slight_smile:

MrMoon dobrze pisze :wink: Ja ze swej strony dorzucę, że przyczyną problemu może być format .png - u mnie Photoshop zawsze przy otwarciu ostrzega, że ten format nie pozwala na osadzenie profilu kolorów. Poza tym faktycznie, czarny z CMYK-a wcale taki czarny nie jest. Akurat dziś porównywałem sobie książeczkę w druku 1+1, którą wydrukowałem na czarno-białej maszynie cyfrowej i inną, którą drukowali koledzy na offsecie - mój druk tonerem był zdecydowanie bardziej nasycony i ciemniejszy niż czarna farba drukarska.

Myślę też, że sprawę komplikuje fakt, iż CMYK to dla komputera cztery kanały kolorów z dedykowanym czarnym, a RGB to o kanał mniej - trzeba jakoś ten “dodatkowy” kanał przetworzyć, no a że czarny CMYK nie jest aż tak mocny, stąd rozbicie na składowe RGB.

Dodam też słówko do rady MrMoon:

uważaj, gdzie chcesz wpakować ten czarny - jeśli na tekstach to możesz się przejechać; u mnie w drukarni bardzo często zdarza się, że cofają materiał gdzie czarny jest rozbarwiony na CMY zamiast samego K.

Wartości 100, 100, 100, 100 prawdopodobnie nikt nie zgodzi Ci się wydrukować na offsecie, bo nafarbienie wyniosłoby aż 400% i papier ociekałby farbą i mógłby nie wyschnąć (to m.in. jedna z przyczyn dlaczego do CMY dodano czwarty kolor K). Ogólnie - przynajmniej w mojej drukarni - przyjmuje się max nafarbienie 300%.

Może napisz też jaki to ma być docelowo druk - offset, cyfrowy, czy składasz coś na zwykłą atramentówkę? Jeśli offset, może wiesz na jakim papierze to pójdzie (powlekanym?) i jakiego profilu używają na maszynach drukarskich gdzie masz zamiar wydrukować pracę.

A ja chyba w międzyczasie ściągę Scribusa i zajrzę, co on tam robi, może coś trzeba piknąć w programie :wink:

Witam i dziękuję za pomoc.

Dzięki Searos - Twój post wyjaśnia wszystko. Moje założenie było błędne. Mianowicie założyłem, że czarny K=100 to jest “pełny czarny”, jednak nie jest on w 100% czarny, mimo że jego wartość wynosi 100. Dlatego po zamianie na RGB, ten prawie czarny jest rozkładany i wychodzi bury. Czyli wszystko jest tak jak ma być. Nie dziwcie się - może dla Was jest to oczywista oczywistość, ale ja nigdy nie miałem do czynienia z CMYK-iem.

Jeżeli chodzi o druk, to drukowałem na drukarce laserowej mono i “czarny” był tak na poziomie 90%. Wydruk to tylko dla podglądu projektu. Docelowo ma być drukowany na offsecie. A teraz pytanie - jak wydrukować podgląd na laserce, aby czarny był czarny? W Scribusie jest opcja “Zastosuj kompensację poziomu czerni”, ale tylko jak się włączy profile kolorów. Muszę jeszcze poeksperymentować.

Mam jeszcze do was pytanie: jakie wartości CMYK-a ustawić, aby uzyskać głęboką czerń? Oczywiście wiem, że tekst dać na samym K=100.

Pozdrawiam

@Saeros - przeczytaj mój post jeszcze raz :slight_smile:

Nigdzie nie napisałem że stosuje czarny 100 100 100 100 - wręcz przeciwnie - chodziło mi o przedstawienie łopatologicznie/teoretycznie :slight_smile:

Jeszcze raz może od początku:

RGB - kolor monitora jest czarny a wartości RGB to światło - wszystkie na full to biały, ich róże wartości to pełna przestrzeń RGB - to sa kolory tzw addytywne.

CMYK - kolor papieru jest biały (biały bo odbija pełne spektrum) i tu aby uzyskać kolory “zabieramy to spektrum” pokrywając farbą - to są kolory tzw. subtraktywne.

Czyli wszystko zupełnie inaczej…

PS

Mam nadzieję że nić nie pomieszałem :slight_smile: - kończę właśnie posiedzenie z Quarkiem i idę w kimono :slight_smile:

Nawet bym Cię nie podejrzewał, że tak robisz - pewnie dłużej zajmujesz się składem ode mnie :wink: Napisałem zawile, ale rozumiem Cię i to co piszesz.

pawelbravo - jeśli na offsecie to koniecznie zapytaj jaki profil używają w drukarni. W pliku w sumie musisz jakiś profil umieścić, bo jak dasz PDF z nieosadzonym profilem kolorystycznym to albo Ci cofną materiał, albo wynik druku będzie bardzo nieprzewidywalny. Programy do DTP symulują nadruk przy włączonym określonym profilu, więc widzisz mniej więcej jak Ci praca wyjdzie w druku (to “mniej więcej” zależy jak dobry masz monitor). I teraz - zastosowane kolory mogą bardzo różnie wyglądać przy różnych profilach, np. Euroskala Powlekana zupełnie inaczej wygląda niż niepowlekana. Zgodność Twojego profilu z tym, czego używają w drukarni zminimalizuje niespodzianki kolorystyczne, jakie mogą Cię czekać.

A jeśli robisz skład na offset pierwszy raz, tak standardowo wspomnę, żeby zdjęcia miały 300 dpi :wink:

Co do głębokiej czerni:

:arrow: Jeśli chodzi o aplę i inne duże obiekty, u nas np. dajemy 50, 50, 50, 100.

:arrow: Test zostaw 100% K ze względu jak wyżej wspomniałem, ale też mógłbyś mieć zonka i farby by się nie spasowały - tekst jest drobny i jak płyta drukarska zadrży, już byś miał podwójne czy potrójne literki, tzn. z cieniem jakby.

A tak w ogóle, to kapitalnie że uczysz się na Scribusie, a nie idziesz na łatwiznę instalując “spiraconego” Indesigna.

Scriba to bardzo wdzięczny program, potężne możliwości i naprawdę dużo wyjątkowo przemyślanych i intuicyjnych narzędzi. :slight_smile:

Dzięki wszystkim za porady.

MrMoon - korzystam z wielu programów z obszaru wolnego oprogramowania i jestem z tego dumny. :smiley:

Pewnie dobrze byłoby znać wiele komercyjnych programów, jednak nie zamierzam piracić z tego powodu. Wydać kilka czy kilkanaście patyków tylko po to, żeby sobie coś tam podłubać - też mija się z celem. A tak wystarczy poszukać i mamy w pełni wystarczające oprogramowanie do domowych zastosowań. Choć może się to wydawać śmieszne (dla niektórych), to z powodzeniem wyposażyłem firmę (gdzie pracuję) w zestaw oprogramowania Open Source (TB, OO, Gimp i teraz Scribus oraz wiele bardzo pomocnych narzędzi).

Co do sprawy z moim projektem, to powinno być ok. Jak tylko będę miał profil z drukarni to będę dalej kombinował. Monitor w pracy mam raczej słaby, ale w domku stoi Eizo - więc będę weryfikował kolorki w zaciszu.

pozdrawiam

No pewnie, open source jest w porządku. Mi się skutecznie udało emigrować z MS Office do OO, jednak ze Scribusem się gryzę - trzeba mi zmienić maaaasę przyzwyczajeń, ciągle szukam opcji i palet z InDesigna po prawej :stuck_out_tongue: Podobnie z Gimpem. No ale ciągle wracam i odchodzę do/z Linuksa, a jak Linux to tylko wyżej wymienione oprogramowanie, więc może z czasem je opanuję :wink:

Pozostaje mi życzyć powodzenia w Twojej pracy. Mnie poligrafia bardzo wciągnęła. Gdybyś miał jakiś problem śmiało pisz na forum, może sobie jeszcze pogadamy w takim składzie, MrMoon kompetentny człowiek :smiley: Wymiana doświadczeń to ciekawa dyskusja :smiley: