Witam
Chciałbym się Was zapytać o sprawę która nurtuje mnie już od kilku dni. Czy opłaca się mi się wymieniać procesor lub kartę graficzną.
Posiadam start sprzęt i chciałbym z niego wyciągnać ile się da.
Płyta główna to: Asus P5KPL-AM SE na podstawce LGA775
Procesor to: Intel Core 2 Duo E8200
Ram: 4 GB
Dysk: SSD 120 GB
Grafika: GeForce 210
Zasilacz: Corsair 450W
Kilka dni temu dokupiłem kość ram (bo wcześniej było 2 GB) i komputer zaczał chodzić zauważalnie lepiej. Następnego dnia wsadziłem do niego dysk SSD (kupiłem do laptopa, ale chciałem zobaczyć jak się sprawdzi w stacjonarnym komputerze) i komputer dostał ostrego kopa.
Zastanawiam się czy jest sens wymieniania procka na coś mocniejszego? Znalazłem na allegro E8500 za 50 zł, ale czy to w ogóle bedzie odczuwalna zmiana? Może jakiś inny procek w rozsądnej cenie by coś tutaj jeszcze pomógł. Ogólnie komputer chodzi dobrze, ale np filmy na onet.tv się mocno przycinaja, po wzięciu na pełny ekran jest słabo. Na youtubie filmy w 1080p chodzą nieźle, ale brakuje im czasami kilku fpsów. No i tu kolejne pytanie, czy wymiana na jakaś inna, karte graficzną coś by tu pomogło?
Wiem że cały ten komputer jest już stary i najlepiej było by wymienić płytę, procka i ram na coś nowego, ale na razie nie stać mnie na to.