Czołem! Zakładam taki luźny temat do dyskusji o SEO.
Napisałeś 10 artykułów tego samego dnia. Są gotowe do publikacji. Co robisz? (A) Publikujesz wszystkie tego samego dnia? (B) A może planujesz publikację każdego w konkretnych odstępach czasowych?
Od kilku lat wcielam w życie opcję (B), jednak dziś zacząłem zastanawiać się, czy mając 10 artykułów nie lepiej je wrzucić odrazu, żeby pracowały?
Jeśli jest to połączone z promocją artykułu w social mediach i przy użyciu listy mailingowej to tylko opcja B. Jeśli nie masz dużego serwisu informacyjnego, albo artykuły traktują o wydarzeniach bieżących lub mają krótki termin ważności to nie widzę sensu publikowania więcej niż 1 dziennie.
Generalnie to zależy. Nie ma złotego przepisu. Wątpię by miało to większy wpływ na SEO. Może w przypadku jeśli publikujesz 10 artykułów jednego dnia a potem przez pół roku cisza, to faktycznie będzie miało jakiś tam wpływ zależnie od tematyki, ale jeśli mimo wszystko publikujesz regularnie to jakiś chwilowy przyrost nowych artykułów nie powinien mieć jakiegoś dużego wpływu.
Bardziej niż pod kątem SEO rozpatrywałbym to pod kątem marketingowym i przyjaznym dla użytkowników.
Użytkownik zobaczy 10 wpisów, przeczyta 2, może 3, a resztę zostawi na jutro, bo dziś też ma inne zajęcia. Jutro oczywiście nigdy nie nadejdzie, bo w sieci ciągle jest coś nowego
B, jeżeli masz budżet na te 10 tekstów na miesiąc czy tydzień, to podziel je po równo, Google lepiej odbierze stronę, która przy każdej wizycie ma coś nowego, a nie 100 tekstów raz w roku.
Kwestia pracowania też jest dyskusyjna, zależy jak często Ciebie robot odwiedza, jeżeli rzadko, to w obu przypadkach zobaczy je w tej samej chwili. Jednak ze względu na UX dawałbym pojedynczo, lepiej to w historii wygląda, łatwiej też czytać.
W sumie tak teraz pomyślałem, że jeśli rzadko odwiedza i zobaczy że jakieś nowe treści pojawiają się częściej i systematycznie to może zacząć odwiedzać regularniej, a to będzie na pewno + w wynikach wyszukiwania.
Jak w tydzień przynajmniej 2-krotnie zwiększyć widoczność strony internetowej dzięki 6 sekretnym wskazówkom?
Nawet nie czytam w środku. Tytuł - typowy clickbait - wskazuje na osobę nie mającą pojęcia o seo i optymalizacji, jedyne, co taki “specjalista” może zaoferować to wrzucenie na stronę “gabinet kosmetyczny Kraków” 50 razy, “profesjonalne zrobienie” 10 tysięcy linków xrunerem i pingowanie w celu lepszej indeksacji. W przypadku napów, artykułów sponsorowanych, czy optymalizacji www, to sam proces napisania dobrego artykułów, jego publikacji i zaindeksowania zajmie do 2 tygodni. O tym, że Google ceni profil “naturalny” i takie zmiany w ciągu tygodnia mogą dać filtra/bana, to cicho sza.