Cześć,
Dostałem propozycje zakupu sprzętu i wdrożenia serwera QNAP (QNAP to chyba dobry wybór?) w firmie, gdzie z tego co się orientuje jest do 15 stanowisk komputerowych (na Windowsach).
Serwer ma obsługiwać backup plików oraz ich udostępnianie (udostępnianie również poza sieć firmową, choć w firmie funkcjonuje VPN więc jeszcze nie wiem jak to rozwiązać).
Z tego co na szybko poczytałem (nie mam dużo czasu na decyzję czy się za to biorę) to QNAP oferuje fajne oprogramowanie do swojego serwera i większość z tych czynności będzie dosyć prosta.
Pliki to będą zwykłe pliki użytkowników jak i pliki programu księgowego (trzeba będzie podzielić uprawnienia kto do czego ma dostęp oraz widoczność).
Nigdy nie wdrażałem takiego rozwiązania, zawsze zwykły PC wystarczał, więc potrzebuję podpowiedzi czy ktoś bez doświadczenia ma szansę sobie z tym poradzić we w miarę rozsądnym czasie? (nie mam póki co sztywno ustalonego terminu, ale na pewno nie może to trwać wieki, a będę to robił tylko po pracy).
Jeśli nie powinno to stanowić większego problemu to które urządzenie byście wybrali (lub inne?):
https://proline.pl/serwer-plikow-qnap-ts-451deu-4g-4-bay-nas-2-5-cali-3-5-cali-sata-6gbps-intel-celeron-j4025-2-0-ghz-dual-core-4g-ram-ddr4-2x2-5gbe-lan-2xusb-3-2-2xusb-2-0-2-x-m-2-2280-sata-6gb-s-slots-p6715360
https://proline.pl/serwer-plikow-qnap-ts-432xu-rp-2g-4-bay-quad-core-1-7-ghz-rackmount-nas-with-250w-redundant-psu-2gb-ddr4-udimm-ram-max-16gb-sata-6gb-s-2x-10gbe-sfp-lan-2x-gbe-lan-1x-pcie-gen2-x2-p1300441
Zakładam, że trafią tam 2 dyski WD RED 4TB.
Co może stwarzać największe problemy i na co zwrócić jeszcze uwagę przed rozpoczęciem projektu?
Pierwsza, podstawowa rzecz - serwer plików nie może i nie powinien być miejscem składowania backupow. To bardziej złożony proces i trzeba go dobrze zaprojektować zgodnie z zasadą 3-2-1. Do tego 1 NAS Ci nie wystarczy.
Druga rzecz, po to masz serwer plików, aby tam trzymać pliki i wykonywać ich kopie na inny serwer NAS, dysk zewnętrzny czy serwer kopii poza firmą. Z reguły pliki na komputerze użytkownika uznaje się za mało istotne. W innym przypadku wdrażanie NASa nie ma sensu, skoro każdy i tak trzyma wszystko na swoim dysku.
Nie bierz NASa na Celeronie, bo to chłam. Tym bardziej nie QNAP, bo to jeszcze wiekszy chłam. Będzie się dławił.
Musisz to zaprojektować tak, żeby to miało sens. Musisz zaprojektować politykę kopii. Lepiej zleć to komuś kto ma w tym doświadczenie.
ps. Jak nas padnie to będzie kłopot jeśli jest tylko jedna kopia danych. Trzeba przeliczyć ile danych jest do zachowania i dokupic streamer lub wysyłać w chmurę płatną. Druga sprawa NAS jak padnie karta sieciowa w urządzeniu to też jest problem.
Dlatego powinno się robić przynajmniej 3 kopie. Jedna na inny nosnik, druga w innej lokalizacji, np. druga serwerownia, trzecia poza firmą.
Po to kupuje się NASy z więcej, niż jedną kartą. Wtedy robisz agregację i pad linka nie powoduje przerw, a trzeba by mieć pecha, aby padly na raz 2 lub 4 karty.
Mój klient miał takiego pecha, padł synology z 4 kartami. Na szczęście co miesiąc robię im kopie bazy sql na DVD. Szkoda im kasy na dodatkowe rozwiązania, nic na to nie poradzę.
Faktycznie pech, ale to pewnie dostał jaki strzał prądem?
Niby pod UPS wpięty był. Serwis wymienił na gwarancji PCB. Nie napisali co tak naprawdę wysiadło. Netgeary starszej generacji miały przypadłość z padającą sieciówką, pełno tego na allegro.
To faktycznie pech.