Cześć, mam spory problem.
Sytuacja wygląda następująco:
Komputer z Windows 7 przez półtora roku działał jak należy, zero problemów.
Zdecydowałam się przenieść go do innego mieszkania, podłączam, wszystko super, śmiga.
Na następny dzień - włączam, pojawia się napis Zapraszamy! i nagle ekran lodowania (wcześniej nigdy go nie było) i komunikat: Serwer RPC jest niedostępny. Klikam ok, mam ikonkę z moją nazwą użytkownika, każe wpisać hasło - nigdy go nie miałam. Klikam strzałkę - znowu komunikat. Biorę inny użytkownik, wpisuje \Nazwa nic, próbuję \nazwa_komputera\nazwa_użytkownika nic (znalazłam gdzieś w internecie). Ponieważ nie znalazłam żadnej informacji, nie mogłam wejść w ryb awaryjny - zrobiłam format C i wgrałam na nowo Windowsa. Pierwszy dzień działa, drugi to samo - RPC niedostępny. Mówię - może coś z tą płytą, w końcu ma swoje lata. Pożyczyłam od chłopaka płytę (oryginalny oczywiście), znowu przeinstalowałam i znowu to samo. Dwa razy się włączył, trzeci nie. Dodam, że komputer po chwili się restartuje i tak ciągle, nie mogę go nawet wyłączyć. Robiąc przywracanie systemu wszystko działa, dwa dni później - błąd.
Gdzie może być problem? Czy może to mieć coś wspólnego ze zmianą ‘pobytu’ komputera? Inny jest monitor, inny modem z internetem… Strzelam ;-)
Bardzo proszę o pomoc!