Witam,
Hobbystycznie chciałbym zrobić coś takiego w swoim domu. Pomiędzy anteną radiową do Internetu a routerem postawić serwer pełniący funkcję antywirusa, tak żeby cały ruch z domu był przez niego filtrowany na wypadek wirusów itp. Tak jak mówię proszę o nie krytykowanie takiego rozwiązania bo chciałbym takie coś postawić hobbystycznie.
Czy macie jakieś pomysły jak taki serwer postawić? Czy oprzeć go na Windowsie czy dałoby się na Linuxie? Dodam, że komputery klienckie są wszystkie na Win 10.
Pozdrawiam i dzięki za pomoc
To już lepiej zastanów się nad czymś, co się nazywa UTM.
-
Sophos wydaje darmowe oprogramowanie UTM do domu, jedynym ograniczeniem jest maksymalna liczba adresów ip (urządzeń) podłączonych do sieci.
-
Żaden antywirus, firewall, utm nie zastąpi zdrowego rozsądku, dobrze o tym pamiętać.
Da sie zrobić ,squid + spamasasins + antywirus jakis.Wtedy na tym serwerze gdzie masz proxy squid masz antywirusa i reszte komputerow do www podłączasz przez proxy na tym serwerze.Tylko antywirus jakis pasowałoby lepszy niz clamAV bardziej by sie nadawał np. Emsisoft anti-malware for server albo Kaspersky for Linux.ALbo jakieś gotowe rozwiazania typu UTM.Tylko taki server musiałby stac za routerem i z niego musiałby byc udostępniany internet na kolejny router i do tego routera by byly podłączane komputery klienckie.Duzo kombinowania.
Albo może właśnie to będzie lepiej https://secure2.sophos.com/en-us/products/free-tools/sophos-utm-home-edition/download.aspx
Nie raczej nie o to mu chodzi, “wszystkich kompach” - czyli wersja co działa na każdym komputerze, a autor wolałby na jednym postawić antywirusa - widać może słabszy sprzęt i z antywirusem nie wyrabia lub jakiś mobilny (iOS, Android itd).