Mam laptopa, który zawsze łączył się z netem przez router (linksys WAG200G) i pobierał wszystko przez DHCP. Tacie net w lapie nie działał bo wyłączył na obudowie sieć bezprzewodową, po jej włączeniu nie ma nadal neta. Laptop teraz stoi podłączony kablem do routera jak i mój komp stacjonarny, oba pobierają ładnie DHCP przez LANa.
Laptop wykrywa sieć bezprzewodową, ale gdy ma się z nią łączyć, pojawia się ikonka i treść w stylu ograniczenie lub brak łączności - okazuje się, że z DHCP łapie jakieś kosmiczne IP, więc nie dziwota, że nie działa. Sztywne ustawienie protokołu TCP/IP na Laptopie też nie pomaga, a jestem pewien, że robię to na 100% dobrze, w końcu nawet na lekcjach nas tego uczą.