Kabel crossowany to „wynalazek” z końca lat 80-tych XX wieku, aby połączyć ze sobą dwa komputery bezpośrednio, bez pośrednictwa urządzeń sieciowych (10BASE-T wprowadzono w 1990 r). Od 1998 roku. kiedy wprowadzono standard 1000BASE-T, wszystkie zgodne z tym standardem automatycznie konfigurują odpowiednie połączenia przez co nie ma potrzeby stosowania crossowanych kabli.
Być może kabel był źle zarobiony. Zrobiłeś to ponownie i wyszło lepiej niż wcześniej…
Kable przez specjalistę były ułożone tak że kabal niebieski nie był w środku, a po jego zewnętrznych zielone/jasno zielony.
Teraz tak jest i z drugiej strony koncowki zastosowałem dokładnie ten sam układ.
Mimo wszystko nadal mam tylko 50% mocy tzn 250mbs. Pytanie co mogę zrobić żeby skoczyć do 600? Na routerze B i C (t-plink pokazuje internet 1000mb tzn, że urządzenie nie blokuję już z automatu prędkości) wydawało mi się, że koncowki dobrze zarobiłem.
No i to jest wyjaśnienie, którego mi od 15 lat brakowało Czyli od dosyć dawna urządzenia typu router krosują wewnętrznie. Jakoś się nad tym nigdy nie zastanawiałem głębiej bo kable po prostu działały i już wiem dlaczego. Routery od dawna potrafią dopasować się do kabla.
Niby podstawa ale sieciówka - szeroka dziedzina a jak się człowiek zastanowi co tam się dzieje na różnych warstwach transmisji …