Witam! Planuję sieć domową w nowym mieszkaniu, które za chwilę będę remontował. Chciałbym dobrze przemyśleć rozmieszczenie urządzeń i okablowanie pomieszczeń. Zaprojektowałem sobie układ sieci domowej tak jak w załączonym obrazku
Musisz zrobić odwrotnie. W miejsce switcha wstawiasz router i switch podłączasz do router do portu LAN, nie WAN. Musisz tak zrobić, ponieważ modem da Ci tylko jeden adres IP i dostanie go jakieś przypadkowe urządzenie i tylko ono będzie miało dostęp do internetu. Ogólnie będzie bałagan w sieci i raz będzie działać, a raz nie albo w ogóle. Jeśli modem możesz mieć w dowolnym miejscu, nie musisz rouutera ze switchem miejscami, tylko sposobem połączenia. Możesz zrobić jeszcze inaczej. Jeśli dopiero planujesz kupno urządzeń, możesz postawić router w miejsce switcha, podłączyć do niego modem i te trzy komputery. Do 4 portu LAN podłączysz przełącznik. Zaś do WiFi możesz dokupić Access Pont i podłączyć go do portu w przełączniku.
Jak chcesz to zrobić naprawdę porządnie, to połóż okablowanie, zamontuj gniazdka sieciowe w ścianach i okablowanie ze wszystkich gniazdek zepnij w krosownicy. Będzie to wygląda estetycznie (gniazdka na RJ-45 zamiast wystającego kabla w ścianie) i wygodne (takie gniazdka możesz mieć w kilku pomieszczeniach i w razie potrzeby wpinać się kablem do sieci bez przenoszenia urządzeń sieciowych).
Tak, wystarczy CI zwykły przełącznik. Jeśli będziesz planował podpinać więcej urządzeń, warto zastanowić się na 8-portowym.
Jeśli nie masz łącza powyżej 40Mb/s, to router z draft-n Ci wystarczy, ale jeśli planujesz mieć łącze powyżej 50Mb/s, to zainwestuj już teraz w router z n (do 300Mb/s).
To jest niepoprawne rozwiązanie, o czym pisałem wyżej. W tym miejscu musi być router.
Dzięki bardzo za klarowne wyjaśnienie!
Najbardziej odpowiada mi ostatnia koncepcja (dopiero planuje zakup urządzeń). Zrobię więc tak jak napisałeś: zamienię urządzenia miejscami podpinając najpierw router do modemu a na końcu (pokoj 4) switch i dolożę tam punkt dostępowy.
Problem jedynie w tym ze tam gdzie był switch a teraz znajdzie sie router nie chce i nie moge miec WiFi. Pytanie czy szukać routera bez wifi (tylko czy są sensowne routery bez wifi?) czy kupić dobry router i odłączyć mu jakoś to wifi (tylko muszę miec pewność hardwareowo rzeczywiście ze nie nadaje on fal radiowych)?
Możesz kupić router bez WiFi, prawdopodobnie będzie tańszy. Możesz poszukać routera bez WiFi. Gdybyś chciał coś dobrego w przystępnej cenie, to proponuję RouterBoard Mikrotika 
http://routerboard.com/RB750. Z tego co widzę routerek może kupić od 150zł. Cena może wydawać się spora, ale w przeciwieństwie do TP Linków czy innych D-Linków ma 2000 razy większe możliwości. Cena tego routera jest tak naprawdę śmiesznie niska.
Możesz też kupić coś z WiFi, W każdym routerze można wyłączyć radio. Jak jednak zamierzasz wydać więcej, to pomyśl nad tym RBekiem.