Korzystam z laptopa podłączonego do internetu przez Wi-Fi. I w grach online (typu CS:GO, LoL, itp.) mam ok. 30 ping, szybkość pobierania i wysyłania danych (upload i download) z 40-50 mb/s (umowę mam podpisaną na 100mb/s).
Natomiast jak z Wi-Fi korzysta ktoś jeszcze to ping skacze do 300ms.
Więc chciałbym się przerzucić na kabel internetowy, i tu sie pytam:
czy po podłączeniu kabla do routera będzie odczuwalna zmiana na Wi-Fi,
jaki wybrać kabel (do 40 zł),
czy osiągnę to 100mb/s nawet, gdy inni będą korzystać z internetu.
router netis wf2419
internet ndi światłowód Prędkość pobierania: 100 Mb/s Prędkość wysyłania: 20 Mb/s
komputer (karta sieciowa) Realtek PCle GBE Family Controller; Realtek RTL8723BE 802.11 bgn Wi-Fi Adapter
jeśli inne wiadomości będą potrzebne proszę pisać oraz dziękuje za każdą informcję.
Kup dowolny gotowy patchcord i będzie OK. Zakładam, że nie potrzebujesz kabla długości 30m. Kosztuje to grosze.
Router masz kiepski, bo ma tylko porty 100mbps. Więc nie ma co “inwestować” (dodatkowych 2zł) w jakiś lepszy kabel. Jeśli przyszłościowo, kup coś kategorii 6.
Do prędkości 100 Mb/s (fast ethernet) potrzebujesz zwykły kabel kat. 5e UTP z wtyczkami 8P8C u nas znanymi jako RJ45. Bawienie się w FTP bądź STP nie ma sensu, a nawet może pogorszyć sygnał, choć nie na tej długości.
Poprawa na pewno będzie odczuwalna, po kablu dostaniesz 100% tego, co daje ci dostawca, oczywiście przy założeniu, że w tym samym czasie ktoś inny nie korzysta z innego portu czy WiFi, co jest chyba oczywiste. Ale i tak wtedy poprawa będzie.
To, że porty LAN mają 100 Mb/s to kiepski? W tym przypadku nie ma to znaczenia, bo:
A router służy tylko do łączenia z internetem? To nie modem, jest przecież jeszcze sieć lokalna. Wystarczy chcieć przerzucać pliki z jednego komputera na drugi, aby 100Mbps natychmiast wyczerpać. Nie wspominając o sytuacji kiedy oba komputery mają dyski SSD, kiedy nawet 1Gbps, albo i 10Gbps to mało. Inny przykład - mój NAS Synology kopiuje pliki z prędkością ponad 100MBps. W zasadzie na granicy łącza 1Gbps.
Router bez portów gigabitowych jest kiepski. Szczególnie, że nie jest to żadna nowinka technologiczna. Nie ma co zaklinać rzeczywistości.
Internet mam ok. 40/4. Mimo to często “cierpię” przez to, że mój router ma tylko porty 1Gbps. Choćby przerzucając ze stacjonarki na laptopa maszyny wirtualne po 50GB (oba mają dyski NVMe). Mogło by to trwać parę minut, a trwa pół godziny.
W ogóle to nie, ale w tym przypadku o to chodziło autorowi wątku, nic nie pisał o kopiowaniu gigabajtów danych poprzez LAN, tym bardziej, że takiej sieci kablowej najprawdopodobniej w ogóle nie ma.
Najzwyklejszy najtańszy kabel - na takiej odległości o 100Mbit nawet na drutach z wieszaka będzie działać. Kabel prosty - kabel krosowany stosujesz przy łączeniu bezpośrednim np. komputerów (chociaż większość k. siecowych/switchy powinno sobie poradzić przy obu kablach).
