Witam. Posiadam własnoręcznie zrobioną sieć domową LAN, lecz mam jeden, póki co nierozwiązywalny problem.
Najpierw zajmę się opisem konfiguracji sieci.
Internet mam od TP. Zakupiłem router Asmax AR-904u do rozdzielenia sygnału na dwa komputery. Następny problem była taki, że pokoje, w których są komputery znajdują się na osobnych piętrach, więc bezpośrednie połączenie router - kabel - komp było utrudnione. Zakupiłem kable do połączania gniazdek sieciowych, dwa gniazdka sieciowe przykręcane do ściany i zabrałem się do zabawy. Oczytany wieloma poradnikami podłączyłem te gniazdka. I teraz jest następujący problem.
Jeżeli router jest u mnie i ja puszczam sygnał bratu (brat ma drugi komp) to wszystko jest ok. Schematycznie można zobrazować to tak:
internet - router - kabel prosty - gniazdo - kabel prosty - komp brata
Niestety jeżeli router jest u brata i on mi udostępnia sygnał to u mnie nie ma internetu. Schematycznie wygląda to tak:
Internet - router - kabel prosty - gniazdko - kabel prosty - mój komp (brak internetu)
Jednym słowem podsumowując, jeżeli podłącze mój komputer do gniazda, które jest przykręcony do ściany to nie ma internetu, zaś gdy podłączone kompa brata to jest.
Większość osób, które pytałem w sprawie tego problemu mówiło, że jest to wina kabli. Sprawdzałem je do potęgi n i wszystkie testy wychodziły prawidłowo. Zakupiłem nawet nowe kable sieciowe, i tak to nic nie dało Od strony oprogramowania wszystko jest ok.
Podejrzewam, że zamiast kabla prostego w połączeniu gniazdek powinien być krosowany, ale co do tego nie jestem pewien. Prosiłbym więc o radę jeżeli chodzi o te kwestie, bo nie chciałbym mordować się bez sensu.
Z góry dziękuje za wszelkie rady w sprawie tego problemu.