Silnik do roweru

Mam rower górski, taki z tańszych.

Chciałbym zamontować do niego silnik tak, abym mógł dojechać do pracy bez znacznego męczenia się.
Skuter - minimum 2tys, więc odpada.

Znajdzie się coś do 500zł ?

Daleko masz to tej pracy?

“Fajny” silnik elektryczny (36V) do roweru to koszt 2000 w górę.

Na Allegro są zestawy montażowe po ok. 500 PLN właśnie. Spalinowców:

A może by tak komarka kupić?
Za czasów mojego dzieciństwa chodziły po 50 zł nie wiem jak teraz ,ale wtedy maluch był po 100zł więc nie wiadomo.

Ps. Sprawdziłem to samo co z maluchem jest

Kup sobie silnik z Fiata 126 i zamontuj go.
Nie zawracaj głowy pierdołami na poważnym forum komputerowym
.

Około 15KM, ale praca ciężka więc chciałbym nie być zmęczony już po przyjechaniu do pracy.

To ja dziękuję za taki silniczek.

Właśnie patrzałem coś takiego, ale nie wiem czy szukać konkretnego modelu czy to jedno.

Gdzie Ty widziałeś komara za 50zł ? Na OLX za nimimum 1000zł na jako takim chodzie.

Daruj sobie dowcipkowanie.

To forum jak i strona dawno przestało być poważne :wink: Poważny portal nie wysyła wygranych przedmiotów kilka msc później i ogłasza wszystkie konkursy… wystarczy poczytać tu i tam.

To jakaś godzina jazdy. Zmęczysz się tylko na początku. Po miesiącu będziesz śmigać i nawet nie zauważysz ile przejechałeś.

Z tego co patrzę, to wszyscy sprzedają jedno i to samo.

Zanim do tego dojdzie to mnie zwolnią za słabą wydajność :stuck_out_tongue:

Nie dramatyzuj, wsiadaj i kręć. Mam do roboty 11 km, nie jeździłem cztery miesiące. Jestem bardziej niż pewien, że jutro wsiadłbym i pojechał jak gdyby nigdy nic. Ty też dasz radę :slight_smile:

Nie dziękuję, znam swoją prace i siebie. Wiem, że będzie ciężko mi potem robić to czego chce przełożony.

Co nie znaczy, ze ja leń. Powoli sobie już jeżdżę, jednak chcę jakiś motorek do roweru.

Nie lepiej poszukać jakiegoś rzęcha na chodzie do 2k na otomoto i jeździć do pracy cały rok bez względu na pogodę?

Pisałem za czasów dzieciństwa.

Juz lepiej nic nie pisz jak masz pisac jakie glupoty

Mysle ze autor wyjdzie lepiej na tym jak kupi porządny używany rower (nie jakąś chinszczyznę z carrefoura którą teraz pewnie jeździ) Dobry rower i taki dystans nie bedzie zadnym problemem

Dobry rower niekoniecznie pomoże. Autor nie powiedział ile ma lat, można przypuszczać, że dużo skoro tak niewielki dystans jest problemem, a z czasem może być mu coraz trudniej.

Godzina?
To chyba pod górkę.
Mam około 10km z czego połowa w obie strony pod górę, dojeżdżam w max 30 min bez zadyszki z przerwą na fajkę po drodze.

Po prostym pewnie bym był szybciej.
W tempie spacerowym dojazd zajmuje mi 40 min.

No i brawo. A 15 km przejedziesz tym tempem w… godzinę właśnie.

Prawda, tyle że komu się chce tak wlec…

Co do silniczka to zastanawiałem się kiedyś nad taką spalinówką, ale lepiej dołożyć tysiąc i kupić jakiś używany skuterek.

Zdecydowanie już lepiej skuterek

Nowy trzeba dać 2tys… :confused: