Witam
Miałem zainstalowany dodatek do przeglądarki SiteBlocker, nie używałem go ale miał dobre opinie, dziś wyskoczył mi komunikat w Chrome że zawiera złośliwe oprogramowanie a nigdzie nie mogę znaleźć żadnych informacji o tym dodatku i jego powiązaniach z malware. Jest powód by się bać w sensie że mógł kraść dane? Z tego co widzę dodatek nie ma możliwości ingerencji w stronę ale i tak jestem panicznie przerażony. Zmieniam hasła często, używam 2FA i mam zainstalowane 2 antywirusy (Avast i Malwarebytes)
Obecnie powyłączałem wszystkie dodatki
Mam nadzieję że tylko reklamy
Jeden antyvirus jest aktywny (skanuje na bieżąco) a drugi dodatkowo tylko do skanowania dodatkowego. Ale dzięki za odpowiedź
Ja bym się trzymał z daleka od programu który gromadził dane swoich użytkowników w dość wątpliwy sposób, oraz wymaga akceptacji polityki prywatności na kilkadziesiąt stron A4.
Jakie są szanse że tak było? Trochę się boję
Jeszcze dziś jakiś Flash Downloader Professsional został włączony boje się serio
Więkzość tych dodatków była (raczej) wyłączona oprócz adblocka i ublocka ale tych nie podejrzewam ale się strassznie boję że mogły coś ukraść ta reszta
Nie jestem tak biegły w komputerach, jak koledzy, którzy tu wcześniej wypowiadali się, ale zastanawiam się, co bym zrobił na Twoim miejscu. Po pierwsze, gdybym miał „przyjemność” gościć Avasta w systemie, wywaliłbym go i zainstalował Comodo Internet Security Premium (darmowy). Ale zanim zainstalowałbym CIS (zaraz po wywaleniu Avasta), przeskanowałbym system Comodo Rescue Disk (na CD/DVD) startując z niego komputer. Ponieważ definicje wirusów na pliku ISO zawierającym CRD, dostępnym z serwerów Comodo, mogą nie być najnowsze, trzeba uaktualnić je, czyli kabel sieciowy musi być podłączony.
Jak antywirus na CD nic nie wykryje, możesz zainstalować w systemie najnowszą wersję CIS i ponownie zrób pełne skanowanie, a ponadto badanie reputacji plików.
Ponadto zrób kompletną czystkę w dodatkach do przeglądarki, a dodaj na początek najwyżej tylko to, co jest bezpieczne, czyli jakiś adblock (ublock). Łącząc się z jakimiś witrynami, szczególnie, gdy nie znasz ich reputacji, śledź adresy IP tych witryn w rejestrze ruchu sieciowego Comodo (i zapisuj). Może ktoś uzna takie działanie za paranoiczne, ale ja tak przez pewien czas tak robiłem i miałem potem spokój. Musisz wiedzieć, że każde uruchomienie przeglądarki wywołuje szereg połączeń, o których nawet nie masz pojęcia. Nie wszystkie muszą być przyjazne. Jeśli znajdziesz takie, które uznasz za dziwne, bo niezwiązane z Twoim celem, to je możesz wstawić do adresów blokowanych. Aby sprawdzić, do kogo należą adresy użyj tego: https://pl.infobyip.com/ Zdziwisz się jak wielu ludzi na świecie interesuje się tym, co robisz w sieci. Większość z nich prawdopodobnie to szpiegowanie Twoich preferencji zakupowych, ale nie możesz wykluczyć, że jakaś ukryta działalność czegoś zainstalowanego w systemie ma bardziej agresywne cele.
Przy pomocy Comodo możesz także zablokować możliwość komunikowania się z Internetem każdej aplikacji, jaką używasz, bo ją lubisz, ale nie chcesz, aby bez Twojej wiedzy łączyła się z siecią.
Jeżeli coś pokręciłem to mam nadzieję, że zaawansowani bardziej koledzy poprawią lub uzupełnią moją wypowiedź. I ma nadzieję, że zanim coś zrobisz, ktoś się odezwie.
Pozdrawiam
Ja myślę że jak nie miałem włączonego dodatku to nic mi nie zrobi, z tego co czytałem dodawał tylko reklamy
Tam gdzie to możliwe mam 2FA, powywalałem dodatki oprócz AdBlocka / uBlocka
Ale ja na Twoim miejscu nawet chwili bym się nie zastanawiał, czy nadal utrzymywać Avasta. Skoro masz tylko antywirusa, to brakuje Ci szerszej zintegrowanej ochrony, a taką może zapewnić kombinacja z firewallem, jaką jest np. Comodo Internet Security Premium (darmowy i po polsku). Oczywiście są i inne rozwiązania tego typu (antywirus+firewall), ale bywają płatne. Też można, jak ktoś chce. Zalety CIS, jakbyś je wszystkie poznał, szybko pomogłyby Ci podjąć decyzję. Sam antywirus to narzędzie tylko do biernej obrony, ale firewall w CIS pozwala przejść do działań aktywnych, np. w obszarze kontroli ruchu sieciowego. To nie jest trudne, tylko trzeba trochę poczytać. Poza tym CIS pozawala objąć ochroną działania w bankowości online. Jest oczywiście więcej zalet CIS w stosunku do antywirusa Avast, ale nie ma miejsca tu na ich prezentację, choć oczywiście, powtarzam to, CIS nie jest jedyny na świecie. Ja już kiedyś używałem i Avasta, i Kasperskiego, a oddzielny firewall od kogoś innego, ale od lat używam CIS i mam kompletny spokój. Myślę, że uwagi innych kolegów z forum mogłyby pomóc uzupełnić mój post. Pozdrawiam.