Windows 10 64-bit z 1709 aktualizowany na bieżąco. Podłączony do netu 600/60 Mbps przez router i switch. Karta sieciowa Realtek RTL8111E (PCI\VEN_10EC&DEV_8168&SUBSYS_81681849&REV_06) - sprawdzane na kilku sterownikach łącznie z domyślnymi w Windows 10 i najnowszymi ze strony Realteka. Prędkość downloadu ze speedtest.net nie przekracza 170Mbps także w trybie awaryjnym z obsługą sieci!
Nic nie zmieniając uruchamiam komputer spod Ubuntu 17.10 z USB i powtarzam test. Wynik: 470Mbps Powiedzmy, że w granicach tolerancji, bo tu spowalnia router i switch. Pewnie przy bezpośrednim podłączeniu komputer<->modem kablowy miałbym coś bliżej firmowych 600Mbps.
Początkowo myślałem, że to wina Hyper-V (używam do dockerów) ale nawet po odinstalowaniiu Hyper-V nic się nie zmienia. Inna sprawa, że prędkość jest niska także w trybie awaryjnym, gdzie raczej jak najmniej rzeczy może przeszkadzać. Pomysły, co może być jeszcze nie tak? TIA!