Skad się wziął mit o tym, że UBUNTU jest the best?

W ogóle nie rozumiem dlaczego ubuntu ma taką dużą popularność. Graficzne moduły konfiguracji nie mają ze sobą żądnej spójności i jest ich o wiele za mało. Zero centrum zarządzaniem system, poza tymi z GNOME i KDE. Ostatnio długie uruchamianie. Męczarnia z 3D … jeżeli oczywiście nikt wcześniej nie miał doczynienia z linuksem. Poza szybką instalacją oprogramowania nie jestem w stanie zobaczyć żadnych pozytywnych stron tej dystrybucji. Do tego prawidziwi Debianowcy podobno smieją się z UBUNTU, bo wykorzystuje niestabilne względem DEBIANA oprogramowanie o_O.

Testowałem ostatnio openSUSE 11 Beta 3. W tej fazie już teraz jest gotowa do normalnej pracy! YAST2 daje spójne niezależne od KDE/GNOME centrum sterowania systemem, prawie 100 graficznych modułów konfiguracji. Do tego wszystkie moduły dostępne także pod konsolą i wyglądają łudząco podobnie do tych z graficznej wersji. Włączenie compiz-fusion sprowadza się jedynie do zainstalowania sterownika 3D i uruchomienia “Compiz Fusion Icon” - bez potrzeby ręcznej modyfikacji żadnych sterowników. Prędkość Instalacji oprogramowania w tym momencie jest porównywalna do DEBIAN/UBUNTU. Najważniejsze: repozytoria oprogramowania same się pobierają… Graficzny konfigurator Karty graficznej SAX2 nie ma sobie równych!

Do tego, jak tutaj pisze autor:

http://suse.ehelp.pl/modules/news/artic … oryid=1332

2,5 GB instaluje się w 20 minut - od włożenia płytki po zalogowanie użytkownika o_O

Wytłumaczcie mi proszę skąd UBUNTU ma taką dużą liczbę użytkowników. MARKETING?

Może nie jest po prostu tych konfiguratorów za dużo?

Poza tym dużo zdziałało shipit.

konfiguratorów za dużo w opensuse czy w UBUNTU? W open suse jest to świetnie tematycznie rozwiązane w centrum konfiguracji.

Nie jest za dużo w Ubuntu…

Niektórym szybciej jest ustawić coś przez edycję dwóch linijek w jednym pliku…

A w opensuse się nie da edytować ręcznie plików? Wydaje mi się, że /etc opensuse jest czytelniejsze niż ubuntowe. Ale to jest chyba kwestia gustu. Większość ustawień jest w tych samych miejscach.

Dokładnie, ShipIt ma dość znaczny wpływ na popularność Ubuntu. System stał się w miarę popularny, potem był często polecany i tak w kółko.

Wg. mnie jest to system dobry dla początkujących nie ze względu na możliwość “wyklikania” wszystkiego, ale dlatego że wszystko działa. Przykładowo instalując na swoim komputerze: Ubuntu, Debiana, Fedorę i OpenSuse, tylko na Ubuntu wszystko działało bez konieczności wykonywania jakichkolwiek dodatkowych działań. W reszcie zawsze pojawił mi się co najmniej jeden problem - który oczywiście dało się rozwiązać, ale dla początkujących już może nie być to takie proste.

Zaletą Ubuntu jest też instalator, przykładowy początkujący może bać się innych instalacji distro. A teraz doszło jeszcze Wubi, to już w ogóle nie ma o czym mówić.

Poza tym Ubuntu jest trochę “zamulone”, ale dla kogoś kto się przesiada z Windowsa nie ma to znaczenia, bo XPek czy Vista potrafi zamulać nieporównywalnie bardziej.

Nie żebym szczególnie bronił Ubuntu, bo wad ma jeszcze całkiem sporo i do tego z wersji na wersje nie zawsze jest lepiej. Jest to po prostu system który dla mnie jako taki szczególnie się nie wyróżnia, za to bardzo cenię sobie jego filozofię (mimo że właściwie podobna do innych to jednak bardzo dobrze potrafi wprowadzić laika w świat WiOO)

Taką politykę przyjęli twórcy, że jest to system dla każdego, więc musi być łatwy w obsłudze, user-friendly, mieć niewielkie wymagania sprzętowe itp. itd. Chyba im to wychodzi bo Ubuntu jest dość popularne i ma dużo pobrań. Jak sobie przypomnę moje początki z GNU/Linux to pod Mandrake (2005) i OpenSuSe (10.0) miałem problemy z Neostradą, którą potrafiłem uruchomić pod cdlinux.pl i Ubuntu 6.06 i to właśnie zadecydowało, że wybrałem Ubuntu. Teraz jest UbuDSL. Również istniał taki fajny program, który automatyzował wiele czynności - EasyUbuntu.

Celem twórców jest dotrzeć do jak największej liczby odbiorców (świadczy o tym chociażby darmowa wysyłka)i dać im przyjazny w obsłudze system. Widać udaje się to, bo wg. distrowatch.com Ubuntu jest najpopularniejsza od dobrych paru lat.

linux ma to do siebie że każdy może pracować na systemie który mu najbardziej odpowiada, ubuntu jest chyba najprostszy i łatwy w konfiguracji, do zastosowań typowo domowych i małych biur zapewne idealny wiec pewnie dlatego jest popularny, ale czy można mówić o micie wyższości nad innymi dystrybucjami to już indywidualna kwestia

http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=15 … desktopowa

nie mogę się zgodzić z powyższymi wypowiedziami. Ubuntu może jest fajne zaraz po instalacji, w rzeczy samej sporo rzeczy działa, ale te co nie działa, to rozwiązania często są bardzo skomplikowane. Czyli UBUNTU IMHO jest fajne żeby zainstalować i nic więcej nie robić, ale jeżeli coś nam padnie to trzeba sporo pracy wykonać nad rozwiązaniem problemu. W openSUSE rozwiązania wydają się prostsze…

UBUNTU user friendly? Jak coś co nie posiada centrum graficznej konfiguracji i nikłą ilość modułów, w porównaniu do openSUSE czy Mandrivy, modułów konfiguracyjnych może być user friendly?

W dalszym ciągu nie rozumiem tego, że ubuntu jest the best… bo ktoś zraził się do os10 i już więcej nie zainstaluje… co nowa wersja przynosi ze sobą innowacje poprawiające błędy poprzedniej. Teraz np. z blueconnctem nie mam żadnych problemów i działa mi z kppp bez większego wysiłku :wink:

Caroo ujął to dobrze - Ubuntu nie posiada tych graficznych konfiguratorów, ponieważ ich często nie potrzebuje. Drukarka jeśli jest obsługiwana to działa out-of-the-box po instalacji, nie trzeba robić nic, co było dla mnie dużym szokiem po przeżyciach ż Windows. No bo co z tego, że np. Madrake 2005 posiadał kreator konfiguracji Neostrady skoro i tak nie udało mi się połączyć z Internetem? Wtedy byłem początkujący i zwyczajnie nie umiałem sobie z tym poradzić. Ubuntu wręcz przeciwnie, nie miało graficznego konfiguratora, a mimo to umiałem zainstalować na nim Neostradęz informacji znalezionych w Internecie. Ilość konfiguratorów nie jest w żadnym wypadku wyznacznikiem jakości ani nawet przyjazności dla początkujących. Cóż, po prostu udało się twórcom wstrzelić w potrzeby użytkowników. A teraz Ubuntu posiada dużą liczbę użytkowników, którzy m.in. przez fora pomagają początkującym. Ubuntu jest trochę jak Wii - proste, nieskomplikowane i przeznaczone dla każdego. I chyba zarówno Nintendo jak i Canonical oraz społeczności Ubuntu udaje się tworzyć udany produkt.

Powiedz tylko gumisial czemu ma służyć ten temat? Bo chyba nie udowadnianiu wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia? Każdy używa to co mu się podoba i nie ma co się doszukiwać jakiś specjalnych przyczyn.

Nie ma się o co kłócić, Linux to Linux, a jak ktoś używa Ubuntu to z czasem często i tak próbuje nowych dystrybucji.

Jak widać różnie rozumie się “user-friendly”, może nie każdy potrzebuje “centrum graficznej konfiguracji”, ważne że wszystko da się wyklikać, a czy jest to zebrane w jeden ładny “a’la Panel Sterowania” czy nie to już nie ma aż takiego znaczenia. A jeżeli chodzi o np. instalator to OpenSuse na 100% nie jest bardziej user-friendly. (teraz podobno jest lepiej ale jeszcze w 10.3 był… wręcz bardzo kiepski).

Każdy system ma plusy i minusy. Sądzę ze gdyby np. Novell oferował OpenSuse w czymś jak ShipIt to właśnie ten system mógłby być popularniejszy

Poza tym popularność często nijak się ma do tego czy system jest dobry czy nie, wpływ na to mają inne czynniki. I nikt nie mówi że Ubuntu jest best, ono po prostu nadaje się dla początkujących, tak samo jak Mandriva czy OpenSuse.

EDIT

Gdy kończyłem pisać tego posta zapukał listonosz i widzę: (sory za jakość ale coś widać^^)

dsc00900oh2.th.jpg + do tego 8 naklejek z logo Ubuntu

I właśnie w ten sposób Ubuntu zdobywa popularność. Za friko zamówiłem 5CD, z których 4 rozdam i już mamy kolejnych użytkowników.

Caroo - pytam, bo mnie to ciekawi :slight_smile: Ja np. wolę przejrzysty system, a openSUSE jest dla mnie bardzo przejrzyste i niezmiernie czytelne. Jak pierwszy raz siadłem na Ubuntu, to nie mogłem się połapać co gzie jest … ;/ – pewnie inne przyzwyczajenia :wink:

Eee ale do czego ma w ogóle prowadić dyskusja pod tytułem “czemu ubuntu jest popularne a opensuse nie aż tak bardzo”?

Kolegi/Koleżanko gumisial rozumiem że fajnie coś na forum napisać ale po co zaczynać kolejnego flame’a?

Pomyśl co by to było gdyby na forum było więcej użytkowników ubuntu.

Sam z ubuntu dużo przeszedłem i mógłbym wypisać kilka kontrargumentów na twój pierwszy post w temacie ale po co?

Nie chcę być niegrzeczny ale jeżeli odczuwasz potrzebę podzielenia się z kimś swoimi spostrzeżeniami na temat wyższości jednej dystrybucji nad drugą to na boga nie na forum… załóż sobie nie wiem może bloga?

Na koniec dodam tylko że ubuntu jest w założeniu takie jak chcieli tego jego twórcy więc nie ma tu co porównywać do opensuse bo te systemy mimo iż oparte na jądrze linuksa różnią się do siebie podejściem do użytkownika.

Zrobili linuksa opartego o debiana, ktory jest trudny w obsłudze dla początkującego użytkownika i wiedzieli jak go potem “sprzedać”.

Wydaje mi się, że dużą rolę w popularności Ubuntu odegrała właśnie skuteczna promocja tego sysytemu (o czym wcześniej pisali koledzy), sporo kompatybilnego oprogramowania (.deb), niezgorszy wygląd, prostota użytkowania (wiadomo, że początkujący i tak napotkają “schody”) i duże wsparcie społeczności (“Ubuntowej” i także “Debianowej”).

IMHO chociaż system byłby niezawodny, banalny i w ogóle fest, to bez odpowiedniej reklamy nie wyjdzie z cienia. Ubuntu nie jest idealne, ale jak widać polityka firmy Cannonical przyniosła rezultaty.