Witam, mam laptopa z wykupioną licencją na windows XP, ale bez żadnej płyty ani niczego (chyba - to sprzęt z drugiej ręki, po prostu na spodzie jest naklejka z kluczem do windowsa). Teraz niestety musi iść pod format. W jaki sposób potem na nowo zainstalować tego windowsa?
Chyba jedyna opcja to pobranie niepewnej wersji z jakiejś szemranej strony. Kopii Windowsa XP nie dostaniesz już od MS, ani pewnie od producenta laptopa.
Mam oryginalny nośnik w domu na pamiątkę, to możemy się jakoś dogadać na priv , ale polecam się raczej zainteresować systemem który jest wspierany, a nie takim zabytkiem
A nie ma jakiejś możliwości nie wiem, pobrania legalnej instalki z neta na innym kompie (to właściwie laptop znajomego, który dał mi go do “postawienia” bo nie zna się dosłownie ani trochę na tym, więc ze swojego kompa mogę dzialać), i odpalenia instalki z USB? Albo nagrania płyty? Zależy mu na tym żeby to było właśnie legalne.
Co do nowszej wersji, no to niestety laptop to też taki półtrup, więc nie wiem czy uciągnąłby coś nowego
MS nie udostępnia obrazów Windowsa XP, bo ten stracił wsparcie już lata temu. Można się zwrócić do producenta laptopa o wydanie kopii oryginalnie dołączanej płyty, ale tutaj tym bardziej nie liczyłbym na powodzenie.
Pozostają strony niekoniecznie legalne
edit.
O @januszek tu mnie zaskoczyłeś
Heh, jak zwykle
Nie wziąłeś tylko pod uwagę, że nie każdym kluczem zarejestruje taką wersję. Jeśli ma windowsa od producenta laptopa, to musi mieć identyczny nośnik z tego co pamiętam. Na XP były z tym cyrki, nie było tak jak później jedna wersja na wszystkie komputery
Cyrki z były z kluczami do starych XP, które nie chciały działać na XP SP2
Całkiem możliwe, to było przynajmniej dekadę temu
I nie wszystkie biosy laptopów pozwolą na instalację normalnego XP, Trzeba wersji VL.
VL to po prostu Volume License. BIOS nie ma tu nic do rzeczy. Różnica może się sprowadzać do klucza oraz potrzeby aktywacji online.
Niech Ci będzie.
Nawet mój własny xp kupowany w 2007 - skopiowany, utworzone iso wrzucone na pendrive przez rufusa - nie wszedł do acera revo.
Inne windowsy wchodziły elegancko, nawet PE 10, tylko na xp była klątwa, a vl poszła. A bios był prosty, wyświetlały się tylko opcje wyboru startowania - czy z dysku, czy z usb.
Coś tam szykanowało instalacje…
Proponowałbym lekkiego Linuksa np. Lubuntu.
I po problemie.
Proponować to mógłbyś autorowi gdyby robił dla siebie
Robi nie dla siebie?, to jednak jest problem.
No nie, to laptop kolegi, który po prostu sie nie zna, nawet mając płytę nie potrafiłby zainstalować, więc poprosił o to mnie.