Skanowanie i nieznany ukryty folder

Cześć,
dzisiaj zeskanowałam system w poszukiwaniu jakiś niechcianych plików, wirusów, plików szpiegowskich.
Do tego użyłam Malwarebytes. Program wykrył 6 jakiś niechcianych/złośliwych plików, zaczęłam szukanie po lokalizacji pliku, ale okazało się, że nie mam takiego folderu nawet. Po chwili pomyślałam o ukrytym folderze i tak właśnie było, folder był ukryty - „Default” w folderze Użytkownicy, a w nim inne foldery i folder, w którym były jakieś „złośliwe pliki”. Dałam te pliki na kwarantanne a później usunęłam, po dwóch skanowaniach dopiero pokazało 0 zagrożeń. Ale moje pytanie jest apropo ukrytego folderu, nie mam pojęcia skąd się wziął, co to wg za folder, czemu był ukryty i czy mogę go usunąć, czy faktycznie jest to jakiś wirus czy coś?? Trochę zielona jestem w tym temacie więc jeśli to jakaś totalna głupota to proszę o wyrozumiałość :slight_smile:

Usunąć możesz, nic strasznego się nie stanie, poza posypaniem się ustawień w innych programach. Jak sama nazwa wskazuje w folderze tym przechowywane się dane i ustawienia innych aplikacji. Jest on na każdym komputerze.

ahhh, czyli zrobiłam głupote usuwając je…
Czyli ten folder jest w 100% bezpieczny? To dlaczego pliki zostały wykryte jako zagrożenie?

Raczej teraz popsułaś zakładanie nowych kont w Windows, default = domyślny.

  • Nowe konta mogą mieć już puste „wyślij do”.

Podejrzewam, że Windows głupieje przy zakładaniu na siłę realnego konta „default” jakby ktoś chciał mieć.

Moja 10 też ma ten folder:

Co mogę w tej sytuacji zrobić? Zagrożenie wykryło mi w folderze GOLD, ale wszystkie foldery w sumie są puste i były w sumie puste. Póki co zauważyłam zmiany tylko w przeglądarce.

A u mnie nie ma.

Na pewno piszesz o Windows 10?
Bo jak nie, to chyba trochę trollujesz…

Prawidłowo ten folder tak wygląda (z podaną u mnie wielkością podfolderów):

może tak jak u mnie jest ukryty

Ale on na co dzień używa jakiegoś GNU/Linux, tam raczej nie ma usera „default”.

Masz rację z poziomu linuksa trochę trudno było się do tego dokopać, ale jest default i defaul user.

Jest tylko „Default”. „Default User” to tylko link do „Default”.

Tak, czy inaczej - dziwniejszego tematy nie było. Jak zwykły user/ka kopie w niedostępnych folderach systemowych?
Ja to przejmę, nadam sobie uprawnienia, czy skorzystam z jakiegoś programu typu ntfsacces.
Tam nie ma folderow profilów przeglądarek, folderów ustawień programów, tylko trochę kilobajtów microsoftowych ustawień domyślnego profilu i tak jest wszędzie, w każdym windowsie. To jakim cudem tam mogłoby coś wleźć dla wykrycia MBAM? Od razu MBAM do odinstalowania, a nie do używania!
@chease - z jednej strony umieć, a z drugiej być bezmyślna?
Kawał jakiś?

O jakich piszesz zauważonych zmianach w przeglądarce?

pierw nie chciała mi się otworzyć przeglądarka, małe zmiany w ustawieniach jak np. strona wyszukiwania, po usunięciu tych plików, później i tak znów mi pokazywało nowe pliki, więc już dawno odinstalowałam ten program. Innych zmian nie zauważyłam. niestety nie żart, zwykła bezmyślność, zachciało mi się jakiegoś skanowania… cóż niestety czasu nie cofnę, innych zmian nie ma, ewentualnie mogę zawsze postawić system na nowo.

Czemu? :wink:

Już się robi :slightly_smiling_face:

Niestety chyba zostaje nowy system, ponieważ po przywróceniu systemu nie mogę się zalogować, ponieważ wyskakuje mi że pin zły, i niby zmieniono hasło na innym urządzeniu. No cóż to biorę się do roboty, dziękuję za porady, już nigdy się niczego takiego nie tkne, bez zapytania i upewnienia co to wg jest. Pozdrawiam i miłego weekendu życzę.

Być może hasło (pin) zostało od czasu utworzenia punktu przywracania zmienione. Wtedy trzeba się zalogować tym poprzednim.
Jeśli nie, to… nie powinno to mieć miejsca.

Nie zmieniałam nic, raz wyskakiwał błąd, że pin jest niedostępny, żeby hasło wpisać, później że pin zmieniony, coś się powaliło, ale właśnie zrobiłam pendrive’a bootowalnego i będę stawiać mowy system

Życzę powodzenia i dobrego systemu.
Kwestią jest, jak można ruszać chronione pliki MS w appdata w users! Nie wolno, a tym bardziej błędy malwarebyres zdarzają się, tylko z tą różnicą, że to rzeźnik i może zrobić nieodwracalne szkody. Przez 15 lat nie użyłem MBAM i nigdy go nie polecam.
Nieznany ukryty folder w tym przypadku, to należy do systemu i działanie było nierozsądne.
Jeśli czegoś nie wiesz, a podejrzewasz, to logi programu FRST przejrzy specjalista z działu bezpieczeństwo.

Dziękuję, Myślę że mam nauczkę, naprawdę na następny raz pierw zapytam, a później będę działać, nigdy na odwrót, co do programu, to także już go nie użyje, na 100%