Mam do was taką małą prośbę - czy ktoś mógłby dla mnie zeskanować pewien plik a mianowicie klient do gry internetowej pokemon online programem kaspersky oraz virustotalem i wkleić wyniki skanu?
Nie mogę tego zrobić samemu,gdyż zależy mi na tym aby stwierdzić czy wirus znajduje się w głównym pliku z oficjalnej strony gry czy po prostu jakiś wirus z mojego komputera po pobraniu pliku od razu go infekuje.Sam gram w tą grę od ok. 2 miesięcy i wszystko było ok-antywirus nic nie wykrywał,a pewnego dnia nagle wykrył tam wirusa.Usunąłem więc grę i pobrałem od nowa- virustotal wykrył raz 3 raz 4, a raz 1 wirus (każdego dnia znajdywało inną liczbę) a kaspersky wciaż to samo.
P.S.Od ściągnięcie pliku nic wam się nie stanie nie zainfekuje was żaden wirus jeżeli tego pliku nie rozpakujecie…
A jeżeli wolno spytać to jaka to gra? Bo ja miałem kiedyś taki problem że po aktualizacji hackshieldu w pewnej grze sieciowej antywirus wykrywał w tej grze wirusy bo hackshield dodał do siebie funkcje podobne do trojanów. Później to poprawiono ale wciąż było to denerwujące gdyż ciągla AV usuwał ten plik a gra go na nowo pobierała.
Asker237 , jeśli plik ze strony głównej gry, to raczej nie jest to wirus. Wiele programów ma to do siebie, że są rozpoznawane nieprawidłowo. Na przykład odpaliłem CoD 4 pod WineHQ i PunkBuster rozpoznał Wine, które działa w API, jako cheat.
Kaspersky Internet Security 2011 wykrył wirusa i go usunął. Gdy próbowałem wypakować archiwum, nic się na pulpicie nie pojawiało (charakterystyczna rzecz dla syfu). Ja bym nie pobierał.
To jest napewno fałszywy alarm. Jeżeli się nie mylę chodzi ci konkretnie o pokemon online br który chodzi na silniku tibii. Większość gier które chodzą na tym silniku (czyli większość OTS’ów) jest uznawane za wirusy gdyż przekierowuje cię zamiast na oficjalne IP serwerów tibii na serwery właściciela danego OTS’a.