Pewien sklep sprzedał nieświadomemu klientowi avg free edition w cenie 70zł. Klient będzie się ubiegać o zwrot tych pieniędzy w sklepie. Czy można coś więcej zrobić? Oczywiste jest, że trzeba takie praktyki tępić.
Rzecznik Praw Konsumenta na dany region.
A poza tym sklep się pewnie będzie tłumaczył że nie wziął kasy za program, tylko za jego zainstalowanie i konfigurację, bo pewnikiem nie umieścili tego na fakturze.
Sprzedawca nie wykonał usługi instalacji programu
Jeśli to jest ciężki przypadek to pewnie będzie się tłumaczyć, że policzył za usługę nagrania programu na nośnik
Co 70 zł za nagranie na nośnik ? Z internetu można pobrać i już, swoją drogą to wcale taki dobry ten antywirus nie jest.
Napisz maila do mnie na pomoc@avg.pl dołącz skan dowodu zakupu i wszelkie pomocne informacje na temat tego zakupu, a na pewno pomożemy sprawę wyjaśnić i przekażemy Ci właściwą licencję.
Dziękuję za zainteresowanie sprawą Arku
Przedstawiona tutaj historia dotyczy dziadka mojego znajomego, znajomego którego poznałem przez internet. Po opublikowaniu tego tematu dopytałem owego znajomego o kilka rzeczy i okazuje się, że sprawa jest trudna ponieważ jego dziadek nie wziął paragonu - typowy niedobry zwyczaj szarego klienta.
Informacje które podałeś już przekazałem samemu zainteresowanemu.
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź i jestem pod wrażeniem, że firma interesuje się takimi sprawami opisywanymi na forach, to dobrze świadczy
Nawet jak by wziął nie podejrzewam sprzedawcy o taką głupotę żeby to na nim uwzględnił
A jakby uwzględnił, to pewnie z opisem “Usługa serwisowa” lub coś podobnego.
Znamy tylko jedną stronę medalu. Nie mam żadnej pewności ale z własnego doświadczenia wiem, ze bardzo często w takich wypadkach wykonano jeszcze całą masę innych usług (ot chociażby reinstalację systemu). Nie umniejszając nikomu - bardzo często starsi ludzie nie rozumieją co tak naprawdę stało się z ich komputerem i co właściwie zrobił serwisant. Z potoku informacji wyłapują te, które jako tako są dla nich zrozumiałe i potem powstaje afera… ale nie wykluczam też nieuczciwego podejścia sprzedawcy/serwisanta.
:roll: