Skuteczny pochłaniacz zapachów?

@zbigg47 Takie to tylko maskują zapach, a nie usuwają trujących substancji z powietrza. Ja nie potrzebuję, żeby mi pachniało czymkolwiek, bo zapach lakieru nawet mi się podoba, tylko że jest szkodliwy dla zdrowia i ocet czy olejek eteryczny na pewno tego nie zmieni

W łazience jest na pewno kratka wentylacyjna. Może w to miejsce dołożyć wspomaganie czyli wentylatorek?

2 polubienia

@zbigg47 - o, to jest już jakiś pomysł :slight_smile: Ale ktoś testował takie rozwiązanie? Na ile to skuteczne i jaki konkretnie ten wentylator musiałby być aby szybko wymienić powietrze?

W Castoramie pewnie można zakupić takie łazienkowe wentylatorki.
https://www.castorama.pl/produkty/instalacja/wentylacja-i-klimatyzacja/systemy-wentylacyjne/wentylatory.html

Albo skontaktuj się z serwisem od wentylacji, pomogą i dobiorą Ci wentylatorek. Może masz jakiegoś znajomego budowlańca, hydraulika lub kumatego majsterklepkę zwanego złotą rączką.

1 polubienie

Z tego co wiem, wentylacje elektryczną nie można stosować w miejscu wentylacji grawitacyjnej, zwłaszcza w miejscach gdzie dochodzi do spalania paliw - jak piece. Myślę, że najlepszym i dość tanim sposobem będą nawietrzniki okienne, którę wspomogą wentylację grawitacyjną.

A co do usuwania toksyn, a nie maskowania - filtry Xiaomi, zwłaszcza formaldehydowy powinien być w porządku.

2 polubienia

Otóż można stosować wentylatory elektryczne.
A szczegóły i zasady dla wentylacji w łazience do poczytania

http://www.instalacjebudowlane.pl/6311-26-76-wentylacja-w-lazience--wentylator-lazienkowy.html

1 polubienie

Ostatnie trzy akapity… :wink:

1 polubienie

To się wietrzy.

1 polubienie

Bo nie masz zostawiać otwartego na oścież okna tylko wietrzyć. Jak to się robi? Najłatwiej przez przeciąg - robisz go na 2 - 3 minuty otwierając szeroko okno i jeśli masz możliwość, to także drugie - najlepiej po drugiej stronie domu/mieszkania, a jak nie to chociaż po ukosie. Po tym czasie zamykasz i czekasz aż powietrze się ogrzeje, częściowo przez odparowanie wraz z chemią na ścianach. Po godzince znowu powtarzasz i nie wychładzasz pomieszczenia tylko wymieniasz powietrze. Naprawdę to jedyny sensowny sposób. Pochłaniacze chemiczne to półśrodek.

1 polubienie

@hindus - u mnie niestety nie da się zrobić przeciągu, bo okna są tylko po jednej stronie, do tego nie mam C.O. Mam tylko grzejnik elektryczny, więc nie stać mnie na takie wietrzenie, kiedy jest zimno

Ciekawe dlaczego najwięcej remontów ludzie robią latem? :thinking:

Malowałem olejną w zamkniętych pomieszczeniach i mogę dać jedną radę. Najpierw trochę kręci się w głowie, ale trzeba wychodzić jak zacznie się robić słodko w ustach, bo to już taki stan odurzenia poprzedzający omdlenie :smiley: Do tego czasu na luzie możesz brać prysznić :smiley:

1 polubienie

@anon741072 - ale ja nie robię żadnego remontu

A ktoś potrafi wyjaśnić, na jakiej zasadzie w takim razie działają pochłaniacze zapachów do lodówki? Czy to ściema i nie warto wydawać na nie kasy? Bo np. potrzebowałabym czegoś takiego do jednej szuflady i nie wiem, czy ma sens kupować

Trochę efekt placebo, trochę filtry węglowe.

2 polubienia

@zbigg47 - to u mnie jednak nie przejdzie ten wentylator w łazience (mam gazowy ogrzewacz wody). Z tego co się dowiedziałam, spółdzielnia nie pozwala na montaż czegoś takiego, a co najmniej raz w roku chodzą i sprawdzają te kominy wentylacyjne

1 polubienie

Trzymasz w lodówce

Dostrzegasz różnicę czy rzucałaś w szkołę kamieniami zamiast wyciągać naukę z chemii?

BTW, kupa ci śmierdzi w tej łazience czy malujesz tam paznokcie zmywając je uprzednio rozpuszczalnikiem nitro?

@betmariss, kolega @daras28-82 to taki lokalny wioskowy rozweselacz, sugeruję go olać bo specjalnie prowokuje.

Przejrzałem na szybko wątek i zastanawiam się dlaczego w tej łazience będzie czuć farbę/lakier, remont? Jaką farbę planujesz użyć, bo może zabierasz za temat od złej strony i wystarczy dobrać farbę. Sam maluję, poniekąd, zawodowo lakierami anty-graffiti 2K (dwa komponenty) i coś na temat zapachu lakierów wiem :wink:

2 polubienia

Pytam poważnie bo każdy myślący człowiek wie że lakierów, klejów, farb i innej wybitnie cuchnącej chemii nie używa się w pomieszczeniach zamkniętych, na opakowaniach są też stosowne ostrzeżenia.
Neutralizatory na to nie pomagają, radzę raczej malować pazurki przy uchylonym oknie.