SkyDriver - ściaganie plików

Mam na SkyDrivie wiele plików, które ściagałem do tej pory do komputera wykorzystujac SDExplorera. Od paru dni SkyDrive przeszedł metamorfozę (napisany został w kodzie HTML5) i w zwiazku z tym SDExplorer przestał działać. Mam problem ze ściagnięciem do komputera (z systemem Windows 7 32 Prof.) niektórych plików m.in. bazy danych utworzonej w programie Access. Jak poradzić sobie z tym problemem.

Dodatkowo proszę o wskazówki dotyczace wczytania wyżej wspomnianej bazy danych do programu Excel 2007 PL, gdyż aktualnie nie mam zainstalowanego w komputerze programu Access.

Jak chcesz pobrać plik to wchodzisz na swoje konto, wybierasz odpowiedni plik i pobierasz. Dodatkowo jak masz system Windows 7 to zainteresuj się pakietem aplikacji Windows Live Essentials 2011.

Co do drugiej części pytania to nie wiem.

Hej,

Wszystko zależy od tego, jaki układ ma baza, co dokładnie się w niej znajduje i jak chcesz ją zaprezentować z Excelu - czy jako tabelę z danymi czy jako pivot’a. :slight_smile: W każdym bądź razie w Excel’u z zakładki Dane wybierasz opcję importowania z programu Access bądź wybierasz inne źródło, a stamtąd Microsoft Query.

:arrow: W jakim formacie zapisana jest baza - Access 2007, 2003 czy 2000?

Pozdrawiam,

Dimatheus

Uzupełniajac informacje - działania zgodne z Twoja sugestia dotycza Windows Live Essentials 2011. Dochodzę do etapu, w którym pokazuje się okno “Zapisz jako” w “Nazwie pliku” jest bardzo długa nazwa, zaś w “Zapisz jako typ” jest tylko “Wszystkie pliki (*.*)” bez możliwości zmiany typu. Po wciśnięciu “Zapisz” nic się nie dzieje.

Jeśli chodzi o bazę danych to została stworzona w formacie Access 2003. Importujac do Excela chcę ja mieć w formie tabeli.

To spróbuj wejść na swoje konto poprzez www i z stamtąd spróbuj pobrać.

Hej,

A no to robisz tak, jak pisałem. Importujesz korzystając z aparatu Microsoft Query. W nim wybierasz konkretne tabele i kwerendy, które chcesz umieścić w skoroszycie Excel’a.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Hej,

Dziękuje za porady. Jest OK.

Hej,

Drobiazg.

Czyli rozumiem, że wszystko się udało. :slight_smile:

Pozdrawiam,

Dimatheus