Slackware 10 - problem z instalacją na dysku SATA

MAm problem z instalacja: zrobilem partycje ext2 dwie sztuki i swap- standard, wlaczam isntalke okej okej, daje setup i pisze ze nie ma partycji linuxowych…mysle- moj blad, wlacze isntalke mandrake niech sam zrobi, tak zrobilem, ale nadal nie dzialalo…mysliscie, ze to moze byc to ze mam dysk SATA?? jesli tak to jak temu zaradzic?

Napewno jest to wina dysku :frowning: .

Po prostu Slack nie wykrywa ci dysku, stąd brak partycji ext2.

Takie przypadki nierzadko są u innych, więc nie jesteś osamotniony w problemie.

Przejdż do forum Slacka i poszukaj podobny problem do twojego, może coś znajdziesz.

o ile dobrze pamientam tsza załadowac innego kernela dla dysków SATA. :slight_smile:

A wystarczyło w Google wpisac “slackware+sata” - jeden z wyników->>KLIK<<-

Na początku instalacji możesz wybrać jądro. Standardowo ładuje się bare.i, ale na płycie jest też kernel z obsługą SATA - sata.i.

No w tym problem, ze na plycie nie ma sata.i

Naprawdę? Nie ma w katalogu kernels?

Nie mam płyty z 10.1, więc nie sprawdzę…

Jądro jest jednak na pewno na serwerze ftp i na mirrorach:

sata.i

Nom nie ma nie ma :)…slacka mam w wersji 10.0 a tak w ogole, to sciagne te pliki wrzuce na dyskietke i co dalej z nimi robic, przeciez bootuje z plyty…

Dyskietke robisz po to, zeby z niej zabootowac, a nie z CD-ROMu.

Na płycie z 10.1 już jest i można wybrac przy starcie instalacji.

Uruchomisz komputer z dyskietki. :slight_smile:

Musisz pobrać jądro z obsługą SATA i utworzyć bootdisk za pomocą programu RAWRITE (tu masz wersje dla różnych wydań Windows).

Wysupłałem Ci nawet krótki opis