Skoro słuchawki mają wygłuszać otoczenie to tego typu mikrofonu nie bierz. Podpięcie tego do kabla / koszuli wszystkie dźwięki otoczenia będzie ci zbierać, chyba że będziesz mówić do niego dość głośno (wiem bo sam coś w tym stylu posiadam). Ew będziesz sobie musiał jakiś stelaż do niego zrobić z kawałka przewodu.
Co do słuchawek, weź poprawkę na to że budżetowe słuchawki nauszne zawsze będą powodowały ucisk / ból uszu. Warto przemyśleć kanałówki - mimo że nie wyglądają na takie do grania są bardziej wygodne w użyciu. Szczególnie gdy w słuchawkach spędzasz większość dnia.
HD681 niewygodne? Używam do komputera od lat i nie mogę powiedzieć, żeby były niewygodne. A po “skarpetkowym modzie”, to już w ogóle nie ma na co narzekać. Poza tym to są słuchawki wokółuszne a nie nauszne - chyba że ktoś ma kłapouchy jak słoń.
Tak więc, Młody2018 - jeśli jeszcze nie kupiłeś, to IMHO jest to bardzo dobry zestaw; ale jeśli, jak pisałeś, jesteś skłonny dorzucić trochę do budżetu, to zainteresuj się Superluksami HMC 631 i masz gotowy zestaw o równie dobrym dźwięku (a nawet może bardziej przystępnym dla większości słuchaczy/graczy przez mniej ostrą górę w HMC).
Sprawdziłem te HMC 631, stwierdziłem, że mogę tyle dopłacić i pewnie je wezmę, ale mam pewne wątpliwości.
Wyczytałem, że nie mają regulacji mikrofonu i pałąka. Czy te słuchawki bez regulacji pałąka są wygodne i czy należy dokupić kartę dźwiękową do nich, czy ta zintegrowana wystarczy?