Smartfon do 250 zł

Witajcie. Niedługo czeka mnie wyjazd na 1,5 miesiąca i długo myślałam nad alternatywą dla ciężkich książek(podręczników), 

żeby ich ze sobą nie zabierać. myślałam najpierw nad tabletem (takim najtańszym, słabym ze starym androidem), 

czytnikiem ebooków albo smartfonem z dużym ekranem.

 

I stanęło na smartfonie z dużym ekranem, najlepiej takim od 4 do 5,7 cali.

 

I rozważam te modele:

  • M-Horse N9000

  • Woo Quasar

http://allegro.pl/telefon-smartfon-s5-4-cale-z-polski-uroute-android-i4957415753.html

  • Goclever Fone 500

  • Alcatel lub Samsung

 

Mój budżet to 250 zł.

Smartfon byłby na wyjeździe używany głównie do przeglądania internetu i czytania ebooków, czasem do

grania w gry, słuchania muzyki, i do kontaktu z rodziną.

 

Który z tych powyżej możecie mi polecić? ewentualnie jakiś inny w cenie podanej powyżej?

Masz za duże wymagania jak na smartfon za 250 zł. O ile jeszcze da się coś znaleźć do czytania i surfowania po internecie, aczkolwiek będzie to okupione słabym wyświetlaczem i równie słabą baterią, tak żaden nie będzie nadawał się do grania.

Czy duży ekran to jest za duże wymaganie? O.o nie musi być dobrej jakości! a co do gier to nie gram w jakieś wymagające gry bo tylko

w Angry Birds, Fruit Ninja czy Math Maniac… a te gry udźwignie każdy telefon z androidem.

Na HTC Wildfire nie da się grać w żadną z tych gier, a przecież jest to telefon z Androidem. To tylko przykład.

 

Skoro jesteś taka obeznana w telefonach, to po co się radzisz?

Duże wymagania. NIe polecam na pewno smartfonów no name poniewaz oferujłą bardzo kiepską jakość wykonania i są awaryjne ( doświadczenie własne oraz obserwacje znajomych).

Polecam trochę sobie dłożyć i kupić sobie NOkię 530:

http://www.skapiec.pl/site/cat/200/comp/11337372

Która obecnie w sklepach jest po 340 zł ( na allegro pewnie będą tańsze modele). 4 cale, dobre parametry jak na tę cenę. 

Z czasem dozbierać na czytnik Kindle. 

Cześć,

 

Ja nie polecałbym Nokii 530, jest ona tak okrojona w stosunku do jej starszego modelu, że nie warto się nią interesować.