Potrzebuje wymienić sobie smartfona na jakiś do kwoty 700zł, zastanawiam się czy lepiej będzie jak wezmę telefon przy obecnej umowie abonamentowej czy kupić w jakimś sklepie. Zależy mi na szybkości działania aplikacji i względnej prostocie.
Obecnie mam Motorole E3 ale zauważyłem, że bardzo Android zwolnił a już nie mówiąc żeby w coś pograć
Android zwolnił. Zawsze można spróbować przywracania do ustawień fabrycznych, co daje dużo (z doświadczenia). Jak nie, to lepiej kupić, szczególnie w tej cenie, a nie babrać się z operatorem.
Huawei póki co chyba tylko P30 Pro czy jakiś taki. Wszystkie pozostałe modele do połowy roku mają wszystko normalnie, ale wg mnie te Moto w tej cenie najlepsze.
O co chodzi z " aparat główny i przedni aktywowane obrotem smartfona " to aparat może się włączać w zależności jak machnę telefonem? Czy da się to wyłączyć?
Zamiast z salonu, to już lepiej kupić na raty W komputroniku masz teraz 0%. Jakbyś jednak chciał czegoś w okolicach tych pieniędzy, które podałeś, to polecam Ci Redmi Note 7:
Co prawda 899zł, ale lepszego telefonu nie znajdziesz poniżej 1000zł
Ekran 6.3" 2340x1080px, 4GB RAM, 64GB ROM, SnapDragoon 660, bateria 4000mAh.
Ogólnie - opłaca się jeszcze kupować sprzęt u operatorów? Kiedyś słyszałem (przeczytałem?), że ostatni subsydiowany przez operatorów model to był Sony Ericsson K550i. Czyli teraz kupisz taniej bez pośrednictwa operatora (że o braku ewentualnego brandowania nie wspomnę).
Ja w tym tygodniu na przedłużenie w T-Mobile wymęczyłem Huawei P30 Lite. Na 36 miesiącem abonament 49 zł plus 20 zł miesięcznie telefon razy 36 miesięcy daje 720 zł plus 29 zł jednorazowa oplata za telefon daje 749 zł, a w takim X-Kom stoi 1 449 zł. W abonamencie nielimitowane wszędzie rozmowy, SMS, MMS i 30GB internetu, plus pakiet rodzinny do wcześniej wziętego Internetu bez limitu danych czyli -15 zł.