Smartphone do 2k - który wybrać?

Witam. Poszukuje tel do 2k. Wytypowałem po długich poszukiwaniach kilka modeli…
Dobry aparat i by płynnie i szybko wszystko na nim śmigało…
Który wybrać?

Sony Xperia 10 III
Samsung Galaxy A52s 5G
Xiaomi 11 Lite 5G NE
OnePlus Nord CE 5G
Vivo v21 5g

Może żaden z nich? Może coś innego? Czekam na propozycje :slight_smile:

Jeżeli wspominasz o aparacie, to ja zwrócę uwagę na detal który dla mnie jest istotny. Wiele smartfonów dziś robi zdjęcia tak jakby fabrycznie nałożony był filtr, np ochładza wszystkie kolory w kierunku różu i błękitów albo nadaje im pastelowe barwy.

Dlatego jeżeli chodzi o aparat, to warto na moment zapomnieć o parametrach i popatrzeć tak po prostu czy oglądanie tych zdjęć sprawia mi przyjemność. Polecam wyszukać galerię z danym aparatem na flickr czy innych stronach.

Ja szukam smartfonów, które w miarę wiernie oddają kolorystykę (tak jak widzę w naturze), bez filtrów zmieniających kolory. Takie zdjęcia zdecydowanie sprawiają mi przyjemność.

Po pewnym czasie fascynacji parametrami aparatu, zapomnisz o nich a zdjęcia cały czas będziesz widzieć.

Idąc Twoim rozumowaniem w kierunku także, wyświetlaczy (telewizory, monitory) obrazy bez filtrów byłyby wszystkie mocno podbarwione na niebiesko. Czy na pewno jesteś przeciwnikiem wszelakich filtrów w obrazie?

A Oppo Reno 4 Pro?

Oczywiście moja wypowiedź była pewnym uproszczeniem bo to wielki temat. Każde oprogramowanie po prostu musi mocno obrabiać to co dostaje z matrycy. Chodzi mi o to, że wiele smartfonów ma kolory nienaturalne, coś na zasadzie założenia „LUT/Color Grading” w programach do obróbki wideo. Przez to spektrum kolorów jest zawężone do wybranego obszaru

Nie wiem czy to wynika z mody na daną kolorystykę czy może tak prościej ukryć niedoskonałości elektroniki czy wyłapywanie szerszego spektrum kolorów wymaga może droższych/większych matryc.

Nie znam się jeżeli chodzi o realizację techniczną, natomiast patrząc czysto subiektywnie, ja szybko wyłapuję palety kolorów przycięte lub przesunięte w jakimś kierunku. Wolę niższą rozdzielczość i bogatszą rozpiętość kolorów niż wiele megapikseli i kolory z wyraźnym „color grading”, którego nie da się wyłączyć.

Oczywiście komuś innemu to nie będzie wcale przeszkadzało, co więcej zastosowana przez producenta kolorystyka będzie fajna. Dlatego piszę że to moja subiektywna ocena. :slight_smile:

Chyba kiedyś podobny temat był z kliszami analogowymi. Ludzie kupowali klisze różnych producentów bo te dawały różne kolorystki.

Dlatego też zwracam uwagę, że jak ktoś kupuje smartfon z myślą o zdjęciach, to najlepsze dla niego będzie sugerowanie się zdjęciami dostępnymi w sieci a nie parametrami aparatu. To jak z wyborem słuchawek. Mogą być świetne ale jak ktoś szuka innego brzmienia to będzie niezadowolony.

Do 2000 dla mnie opcje są dwie: realme GT realme GT 5G 8/128GB Speed Blue | cena, raty - sklep Komputronik.pl, czyli sprzęt naprawdę mocny, ale aparat przeciętny, albo, mimo całej mojej niechęci do telefonów Samsunga, S20FE Samsung Galaxy S20 FE 128GB Dual SIM niebieski (G780) | cena, raty - sklep Komputronik.pl (ale tylko w okolicach 2k, za cenę bazową absolutnie nie), w tym przypadku, jak to u Samsungów bywa, aparat jest super. Sam w sumie wybierz, czy wolisz mocniejszy sprzęt czy lepszy aparat.

A52s i Xperia 10 mk III do mnie najbardziej przemawiają…
Ale chyba padnie wybór na Samsunga…

Wiesz jak się robi zdjęcie jak chcesz mieć barwy jak należy? Kładziesz szarą kartę, robisz zdjęcie w tych warunkach oświetleniowych i potem cykasz ile chcesz. Potem wystarczy tylko w PS czy innym wynalazku kliknąć szary i dopasować kolorystykę wszystkich zdjęć i tadam. Dobrą sztuczką jest też łapanie na białko oka. Generalnie polecam pana Scotta Kelby, który od wielu lat dostarcza mnóstwa informacji i sztuczek na uzyskanie ze zdjęcia tego czego oczekujemy.
Liczy się rozpiętość tonalna aparatu, autofocus i szczegółowość. Jak jest do tego znośny poziom szumu, to każdy aparat jest ok. Kolorystyka to jest pryszcz.

Dzięki za poradę. Omawiany przeze mnie problem jednak chyba wykracza trochę poza to. Jeżeli aparat mapuje kolory, tak aby uzyskać pewien klimat, to jest trudne do cofnięcia

Dla przykładu Realme jak dla mnie mapuje w pastele

Realme X2 Pro | Flickr ,

Xiaomi w błękity

https://www.flickr.com/photos/tags/Xiaomi/

Samsung tak pośrodku w kierunku ciepłych

https://www.flickr.com/photos/tags/samsung

Owszem sporo można korygować ale zazwcyzaj ludzie chcą mieć zdjęcia od ręki

Może jakiś obsługuje raw (119 GiB pamięci wewnętrznej lub micro SD powinno każdemu wystarczyć) lub inną apkę typu „open camera”.

Jeśli zdjęcie nie jest robione w identycznych warunkach oświetleniowych to na podstawie przypadkowych zdjęć z internetu nie da się odpowiedzieć jak „ustawia się” automatyka aparatu. Sorry, ale to niczego nie przesądza :slight_smile:

Nie, to niema znaczenia. Nawet żółte zdjęcie przy świetlówkach wychodzi jak trzeba jeśli ustawisz kolory. Z darmowych programów masz np. RawTherapee załaduj, i po ustawieniu punktu bieli zdjęcia z tych wszystkich smartfonów będą miały zbliżoną kolorystykę.

Możliwe, jednak sęk w tym że większość kupuje aparat dla wbudowanej fabrycznej apki do zdjęć i nigdy nie będzie ich obrabiać. Tu by było idealnie z RAW’ów ale znowu większość nawet nie chce wiedzić, że ma taką funkcję. Dlatego zalecam żeby kupować aparat, którego zdjęcia się po prostu podobają.

Pod linkiem jest bardzo dobry artykuł :slightly_smiling_face: