Cześć
Czy do 200-300zł kupię jakiś fajny smartwatch żeby służył jako zegarek dla dziewczyny? Nie musi być parowany z telefonem.
W tej cenie lepiej kup jej kolczyki.
To może smart opaska MiBand?
Ma wszystko co dziewczyna może potrzebować 
A to ile trzeba wydać żeby kupić coś sensownego?
Może pomyśl o MiBand 7 PRO. Wygląda już na zegarek a nie na opaskę. Na chwilę obecną to koszt 500zł w oficjalnym sklepie. Jako że to nowość w Polsce cena powinna trochę spaść po pierwszym bumie.
Ale oba wymagają sprawowania z telefonem.
Dodatkowo wersja europejska 7 Pro może być pozbawiona modułu NFC jak to nie gafa programistów z obsługą MasterCard w Xiaomi Pay.
Tak, sam potrzebowałem taki, który będzie długo trzymał na baterii (np. miesiąc, albo dwa), będzie widoczny dobrze na słońcu i nie będzie wymagał ruszania aby był widoczny wyświetlacz. Nie trzeba zdejmować na basenie, ma być tani jak barszcz. A jak można sobie odczytać z niego kalorie, jakieś tam ilości ruchu itd. funkcje, to niech będzie, ale nie jest to priorytetem. I kupiłem w tym celu produkt, mocno syfiastej firmy, Manta. Jest to firma, która produkuje np. myszki, potrafiące rozlecieć się jeszcze przed odpakowaniem kartonika. Ale akurat ten zegarek to chyba jeden z najlepszych produktów jaki markowali. Swój kupiłem za 60zł z wysyłką i jestem zadowolony. A widzę, że można jeszcze trafić czasami za grosze. np. tutaj mają za 50zł.
Serio, takie coś na prezent dla dziewczyny? 
To już lepiej jakiś ładny analogowy zegarek. Kwarce są dosyć tanie.
Wszystko zależy co potrzebuje. Osobiście np. oddałem wypasione zegarki, bo dla mnie coś, co trzeba ładować raz w tygodniu, to szmelc, tak samo gdy nie wyświetla ciagle godziny. A ten jest ok. Zresztą E-INK stał się znowu modny i nowsze modele, o wiele brzydsze kosztują teraz absurdalnie drogo.
Ale wcale nie są ładniejsze, kwestia gustu, E-INK na biało z czarnym atramentem jest ładny, wygląda jakbyś miał kartkę papieru na ręku. Swego czasu Sony robiło ładne, ale niestety już nie do nabycia, a nowsze modele powyżej 1000zł.