Chciałem użyć telewizora, jako monitora, ale jest mały problem. Ekran jest za szeroki, nie ważne jaką rozdzielczość wybiorę. Czytałem o polecaniu xrandr, ale szczerze mówiąc nie wiem jak go użyć, żeby przeskalować obraz według potrzeb. Telewizor to Samsung LE32N71B. Jeśli potrzebne są dotakowe informacje, to podam.
To było słabe.
Mówiłem, że rozdzielczość dodać to ja umiem (zmienić), ale to nie pomaga. Ponieważ ekran jest jakby rozciągnięty (tak jakby linux uznał, że mój telewizor jest cal albo dwa większy) i obraz zostaje przeskalowany automatycznie do tego większego rozmiaru, nie zależnie od rozdzielczości. W xrandr bardziej chodziło mi o flagę --scale (której w tym beznadziejnym manual-u z linku nawet nie ma), która służy przeskalowaniu istniejącej rozdzielczości. które przyjmuje taki magiczne dwie liczby - skalę odpowiedniej osi. I tu jest problem, skąd odczytać jaka powinna być proporcja dla telewizora Y?
Dodam, że to samo dzieje się pod Windowsem, ale tam można to zmienić przy pomocy softu od nvidii, który oczywiście na linuksa dostępny nie jest.
Panel sterowania Nvidia jest przecież na Linuksie… tylko musisz mieć zamknięte stery. Nie wiem czy czasami opcja Underscan by ci nie pomogła.
Panel sterowania NVidia czasem nie pomaga, gry monitor/TV jest źle wykrywany.
Podaj model karty graficznej, wynik polecenia xrandr oraz plik xorg.conf (jest zwykle w /etc/X11/).
Potwierdzam. Zrobiłem nie potrzebne zamieszanie, po prostu nie ma go jakoś tak widocznego i do tej pory nigdy nie korzystałem (ekran sam się skalował na pc/notebooku). Wiem, że przez mnogość środowisk graficznych, trudno byłoby go dodać do ustawień przy instalacji, nie mniej coś takiego by się przydało. Dla potomnych wpiszcie w konsoli:
nvidia-settingsPrzy instalacji z nvidia.com dodaje się Nvidia settings. Jest w każdym menu, niezależnie od dystrybucji czy środowiska.
