Sony SLT-A55Y czy Canon EOS 600D

Od dłuszego czasu się łamię który aparat wybrać Sony SLT-A55Y czy Canon EOS 600D

i nie mogę się zdecydować co byście mi radzili ?? i jaki obiektyw na start dokupić proszę o pomoc

Jeśli nie wiesz który to idź do sklepu pomacaj oba, zobacz jak leżą w dłoni, którym wygodniej będzie Ci się robić fotki i tego weź…

Jeśli chodzi o jakośc zdjęć to radzę poprzeglądać testy obu aparatów jesli zobaczysz różnicę dostrzegalną dla Ciebie to też masz jakiś sygnał który sprzęt kupić…

Nikt nie podejmie takiej decyzji za Ciebie - ktoś kto ma Canona będzie zachwalał Canona, a kto ma Sony to Sony…

Obiektyw na start to kitowy… Ewentualnie do niego jakaś stałka jasna typu 50mm f1.8 lub jak lubisz robić fotki na dłuższych ogniskowych to może jakiś zoom typu 55-250 (w przypadku canona ze stabilizacją najlepiej, sony ma zdaje się stabilizowana matrycę).

Tak sony ma stabilizację co do pomacani i trzymania w ręce to oba mi leża i oba mi się podobają dlatego mam dylemat bardziej mi chodzi o jakość zdjęć bo sony ma to półprzezroczyste lustro co mnie martwi bo nie mam możliwości zrobienia testu

Dlatego pytam o opinie innych ?

Według mnie (sam mam system canona więc nie jestem obiektywny) canon to “bezpieczniejszy” wybór.

Dostęp do chyba największej ilości obiektywów - do wyboru.

Masz “normalny” wizjer a nie elektroniczny - niektórzy mogą mieć problemy z przyzwyczajeniem się do tego elektronicznego (ma zapewne jakieś minimalne opóźnienia przy szybkim kadrowaniu).

Canon jest większy - dla mnie wilekość body ma znaczenie - lepsze trzymanie…

Sony będzie miał większe szumy przy wysokich czułościach - 100% światła nie idzie na matrycę.

Ale przy niskich czułościach zapewne jakoś porównywalna i ciężko będzie dostrzec różnicę na zdjęciach z obu aparatów.

Ogólnie jakość zdjęć można sobie porównać tu: http://www.dpreview.com/reviews/canoneos600d/18

Mam pytanie teraz czy ten elektryczny wizjer jest gorszy od normalnego ? jest kit bo pooglądałam oba aparaty i nie mam możliwości sprawdzić wizjera elektrycznego

Ciężko powiedzieć czy gorszy…jest inny.

W typowym optycznym wizjerze masz obraz taki jak w rzeczywistości bo odbity od lustra.

W wizjerze elektronicznym obraz jest wyświetlany na podstawie tego co widzi matryca co wiąże się ze wszystkimi niedoskonałościami takiego rozwiązania ale i zaletami.

Charakterystyka wizjera elektronicznego:

    • pobór prądu - cały czas gdy wizjer jest aktywny (optyczny nie pobiera prądu)
    • 100% pokrycia kadru (optyczny przeważnie około 95%)
    • możliwe opóźnienia przy szybkim poruszaniu aparatem (kadrowanie np kogoś w ruchu)
    • masz możliwość podglądu np na histogram w wizjerze i inne ustawienia w czasie rzeczywistym
    • problemy przy używaniu w nocy (“świecenie”, niedoskonałości związane z wyświetlaniem obrazu z matrycy przy ciemnym tle - duże szumy, przekłamania)

Widzę, że nie jesteś oblatany w fotografii. Lustrzanka to fajny sprzęt, który pozwala poczuć to “coś” ale z drugiej strony po co kupować aparat, którego możliwości pewnie nie wykorzystasz do końca, a po drugie jest nie wygodny. Sam miałem kilka lustrzanek Canona i jedną Pentaxa ale przestałem ich używać, choć znam się na robieniu zdjęć (ale artystą nie jestem). Po prostu wygodniejszy dla mnie jest dobrej klasy kompakt, który co prawda oferuje nieco gorszą jakość zdjęć ale za to jest o niebo bardziej poręczny i wygodny. Na rower, na impreze, na wycieczkę. Jeśli koniecznie chcesz którąś z lustrzanek to serce podpowiada Canon. A może Samsung NX10 z matrycą APS-C? Mniejszy od lustrzanki, a wygląda tak jak one. Jakość zdjęć podobno całkiem, całkiem.

Ja zaczynam swoją przygodę z fotografia pracowałam na alfie 390 uwilebiałam ją ale z tego co wszyscy mi doradzaja zrezygnuje z alfy albo na zecz tego canona lub nikona d5100 tylko teraz który :smiley: