Szykowałem się do pójścia do salonu zarejestrować numer. Sony XPERIA E5 ma podajnik kart Nano SIM. Wyjąłem go i kartę, a potem chciałem włożyć go do telefonu, żeby się nie zgubił. Nie mogłem go włożyć. W końcu włożyłem na chama i zaklinowałem, był problem z wyciągnięciem. Ojciec użył śrubokrętu, by go wyciągnąć, nie udało się, ale za to zrobił to https://plus.google.com/photos/photo/109862164017822972798/6379534373755150834?icm=false&authkey=COSO1c_tpO_iEw
Mama go wyciągnęła, uświadomiła mi, że nie trafiałem prosto wkładając podajnik i poszliśmy zarejestrować numer. Jak włożyłem podajnik z kartą i włączyłem telefon: Brak karty SIM - Tylko połączenia alarmowe. Jestem załamany! Nie mam sprzętu, na którym użyłbym karty SIM! Co mogę zrobić? Wysłać podajnik do serwisu? Czy serwis komputerowy w ogóle naprawia smartfony i ma jego części?!
Dobra, powiem inaczej, tego srebrnego czegoś na końcówce, którą zaznaczyłem na czerwono, nie powinno być, powinno być to czarne, ale ojciec użył śrubokrętu i niestety.
Właśnie zdałem sobie czegoś sprawę - wkładaliśmy kartę złą stroną, znaczy, do góry nogami że tak powiem. Że powinienem wkładać podajnik kartą w dół, a wkładaliśmy kartą w górę. Ale mam pewien problem. Karta SIM lata, nie może się przyczepić do tego podajnika.
Tak, zgadza się. Mama źle wkładała podajnik. Winę zwala na instrukcję, która źle pokazuje jak to się robi.