Spalona karta? GTS 250

Hej, moja platforma:

Fortron GHN 460W

EP45-DS - płyta

grafika - gts 250 1024 mb od gigabyte

Wczoraj zmieniłem taktowanie rdzenia z 738 na 765 mhz i pamięci karty z 1100 na 1165 (w MSI afterburner) W kombustorze (benchmarku tego programu na kręcenia) wszystko było Ok, nei było smużeń i tak dalej (temp 80*), zapuściłem jednak program OCCT. Po 2 minuach testu wyszedlem z pokoju a po minucie, gdy wroclem komp juz nie huczał. Nie chce się teraz w ogóle włączyć (przez niecałe pół sekundy palą się kontrolki, zaczynają kręcić się wiatraki i wszystko gaśnie). Po wyjęciu karty graficznej - chodzi jak powinien, włącza się, wiatraki chodzą dysk siębutuje i tak dalej (oczywiscie obrazu nei ma z przyczyn oczywistych).

Sadze ze wlaczylo sie jakies zabezpieczenie przed przegrzaniem, bo karta ta kreci sie nawet do 815/1300. Chyba, ze to objawy spalenia karty…? Choc jak juz pisalem - nie sadze zeby sie spalila.

Co poradzic? I czy jakby wszystk ozawidolo - gwarancja ktoranadal posiadam obejmie taki przypadek? :wink:

pozdrawiam i prosze o pomoc!

Podmień na coś innego i wtedy zobacz czy działa :wink:

Problem w tym że nic innego nie mam, a karty znajomych nie chce zepsuć, jeśli to wina zasilacza albo płyty… :confused: Bo wtedy musiałbym kupić 2 a nie jedną… :wink:

No to w drugą stronę :stuck_out_tongue:

Weź swojego GTS 250 i wepnij go u znajomego i wszystko będzie jasne :wink:

Ehh, tak się kończy jak bez doświadczenia podkręca się sprzęt ;p

Jednak wartości o jakie podkręcałeś kartę graficzną szałowe jakieś nie są, ot. z GF 8500GT przetaktowałem do 700/1600/400 i chodzi już tak prawie 4 lata :wink: więc nie sądzę, że udało Ci się ją spalić.

Spróbuj przełączyć zworkę clear_cmos na płycie głównej - może karta graficzna świruje z powodu podkręcenia szyny PCI-E?

Wyjąłem bateryjkę biosu - i nic.

Poza tym - bez przesady, ze nie mam pojecia o podkrecaniu. Gdybym nie ial pojecia to bym od razu ustawil na 815 mhz i zapewne nie zapuszczajac zadnego testu stabilnosci odpalil crysisa… :wink:

Zasilacz jaki?

Bo szczerze to na początku podłączyłem do swojego zestawu Tracer 400W i stwierdziłem, że coś walnięte, a przyczyną była tylko za niska wydajność zasilacza ;p

Zasilacz taki jak w pierwszym poście :slight_smile:

Nie ma szans byś cokolwiek tym zasilaczem przypalił…

…ale bez ustalenia czy karta działa na innym sprzęcie nie polecam wysyłania, bo obarczą Cię kosztami.

Nie no, gwarancja jest, więc niech cmokną mnie w pompkę :wink:

Kartę wysłali, razem z napędem DVD bo coś też było kopnięte. Całą resztę dostałem, wraz z tymczasową kartą Geforce 210 i jakimś napędem DVD. Zobaczymy… czekam na info co z kartą, bo spece na miejscu nie wiedzieli co się stało, i czekają co powie producent - LOL :slight_smile: