Witajcie, niedawno miała miejsce sytuacja w której mój komputer bez powodu się wyłączył, odłączyłem zasilanie na moment po czym włączyłem wraz z komputerem, usłyszałem dziwny dźwięk i odłączyłem zasilanie a w pokoju zaczęło śmierdzieć spalenizną, po wstępnych oględzinach i kierując się węchem myślę, że spalony został zasilacz(tylko), wtyczka ATX nie jest nadpalona, a procesor nie wygląda na uszkodzony, nie wiem też z jakiego powodu to się stało, korzystałem jedynie z przeglądarki, moje pytanie brzmi czy powinienem zamawiać zasilacz i próbować odpalić wszystko? jeśli tak to jaki polecacie? jak mogę precyzyjniej określić czy nic się nie spaliło? nie ukrywam, że komputer jest mi potrzebny i chcę jak najszybciej przywrócić go do porządku.
Moja specyfikacja: Zasilacz - CoreXStream OCZ-CXS500w
Karta graficzna - Xfx 7850 1 GB
Procesor - AMD Phenom 965
Płyta główna - Asrock Extreme3
No i jeszcze dysk 120GB i chłodzenie o procka
PS. Dodam, że próbowałem sposobu ze spinką umieszczaną w zielonym i czarnym pinie, zasilacz się kręci, i teoretycznie jest “sprawny”, ale mam świadomość tego, że owa metoda nie należy do precyzyjnych.
Jak chcesz wymienić zasilacz to skorzystaj z tego poleconego wyżej, Thermaltake to dobry wybór, możesz też poszukać Corsaira VS450 lub VS550 które są bardzo dobre i cenowo dość konkurencyjne.
Jak sprawdzić czy wszystko działa? Tylko i wyłącznie podpinając nowy zasilacz ocenisz stan podzespołów.
Moim zdaniem jakość zasilacza poznaje się także i po tym jak się taki zasilacz spali. Dobre zasilacze ulegając destrukcji nie niszczą innych podzespołów.
Proszę o podanie najlepszego zasilacza z pewnym dodatkiem mocy na ewentualny upgrade komputera, budżet ok.200zł. Ważne by miał wszystkie zabezpieczenia i długi okres gwarancyjny. Pozdrawiam.
Proponuje zasilacze charakteryzujące się b. dobrym stosunkiem jakości, wydajności do ceny:
• Corsair VS series 450W (CP-9020096-EU), jedna linia +12V (34A), moc linii 408W, aktywny PFC**1**, firma powstania zasilacza (CWT) Channel Well Technology, certyfikat sprawności 80 Plus (µ=80%), (specyfikacja), gwarancja producenta 3 lata,
lub jeśli wolisz mocniejszy:
• Thermaltake Smart SE Modular 530W, jedna linia +12V (41A), moc linii 492W, aktywny PFC**1, firma powstania zasilacza (CWT) Channel Well Technology, semimodularny2**, (specyfikacja), gwarancja producenta 3 lata.
1 - Układ aktywnego PFC przydziela moc dynamicznie przez co, np. podczas startu komputera (kiedy to pobór mocy jest największy, szczególnie z linii 12V), w tym krytycznym momencie napięcia podawane są bez ich spadków co zapewnia poprawny start. Zdarza się bowiem, że zbyt słaby zasilacz nie jest w stanie podać mocy startowej komputerowi choć jest w stanie zasilić komputer w pracy ciągłej.
2 - Częściowo modularny tzn. tylko kable niskoprądowe są odpinane.
zasilacz który ci dałem ma 500W a to wystarczy na nawet te najdroższe i najbardziej prądożerne rozwiązania, uciągnie nawet GTX970, który jest z wysokiej półki, za mały może być przy najdroższym radku lub dwóch grafikach, od kilku lat procesory i grafiki mają tendencje do zmniejszania użycia prądu tak więc na przyszłe konstrukcje za słaby też nie będzie
Właśnie o to chodzi, nawet najdroższy i najlepszy w rankingach zasilacz jest w stanie upalić podzespoły. Szanse prawie zerowe, ale niestety potwierdziłem regułę. BTW zasilacz spalił 2 płyty i procesory, bo założyłem, że niemożliwym jest awaria zasilacza, który niszczy resztę części i założyłem nowy (kolejny) zestaw płyty i proca i spalił ponownie. Dopiero wtedy doszło do mnie, że to jednak zasilacz.
Sprawdź miernikiem , czy ten zasilacz jeszcze “żyje”. Jeśli nie podaje napięć, to pożycz/kup inny. Ja osobiście ufam tylko Chieftecowi, ta firma ma ponad 20 lat, więc na pewno mają doświadczenie. Jak z nowym zasilaczem komputer nie “wstanie” to niestety będziesz musiał przetestować każdy komponent osobno i sprawdzić co uległo spaleniu, ale zapewne do tego nie dojdzie, bo współczesne płyty główne i dyski zazwyczaj wyposażone są w zabezpieczenia przed wszelkiego rodzaju prądami udarowymi i przepięciami.
Trochę odkopię, ale widzę, że całkiem niezłą imprezę sobie tutaj zorganizowaliście
no więc tak, kupiłem zasilacz, wymieniłem, włączam, coś zaczyna się jarać, widzę dym, odłączam
ogólnie gdy odłączę kabel zasilający CPU to wszystko działa, karta graf się kręci jak i wiatraczek od chłodzenia cpu, nie jestem w stanie określić skąd owy dym dochodził ale teraz przy podłączonym kablu od zasilania CPU zasilacz nawet nie rozpoczyna pracy, postanowiłem jutro zawieźć komputer do serwisu, ale odpowiedzcie mi na pytanie, być może źle trafiłem z tym zasilaczem, możliwe jest, że to np. cpu się spaliło a stary zasilacz działa poprawnie? spróbowałem podłączyć go do płyty głównej bez owego kabla do zasilania cpu i wszystko grało.
