Kupiłem u nich przedmiot po wpłacie okazało się ze nie maja go na stanie w hurtowni, kazałem zwrócić pieniądze. owszem zwrócili po ponad 2tygodniach, a teraz oskarżają mnie, ze to ja nie wywiązałem się z umowy kuna/sprzedaży na Allegro
Zasadniczo mają bodajże miesiąc, jeśli się uprzesz można to nawet podpiąć pod próbę wymuszenia - ot, nie zostałeś poinformowany wcześniej o tym, że nie posiadają towaru. Tutaj należałoby wziąć pod uwagę czynnik tego czy towar został sprzedany mimo tego, że nie znajdował się na magazynie i nie był zamówiony czy nie znajdował się na magazynie mimo, że w dniu sprzedaży był już zamówiony i spodziewane było jego pojawienie się. Zakłada się zawsze działanie w dobrej wierze, więc jeśli przedstawią jakiś papier, że brak towaru na magazynie to nie ich wina to w sądzie odszkodowania nie dostaniesz - możesz twierdzić, że gdybyś wiedział o tym, że nie posiadają obecnie towaru na magazynie to byś nie zamówił - skutek jak wyżej - unieważnienie kupna/sprzedaży.
To zależy po jakim czasie od dokonania zakupu zostałeś poinformowany że towaru nie ma na stanie, jaki czas realizacji uwzględniający sprowadzenie towaru ci podali oraz jaki czas realizacji zamówienia deklarowali w opisie aukcji.
Jeśli deklarowali realizację w np. 24 godziny a po powiedzmy 2 dniach ci napisali że towaru nie mają i że musisz poczekać przykładowo dodatkowy tydzień to ewidentnie oni nawalili ale jeśli od razu cię powiadomili że brak towaru albo napisali to w opisie i podali niezbyt długi czas oczekiwania a ty od razu zrezygnowałeś to było to zbyt pochopne (choć miałeś do tego prawo jeśli w opisie aukcji nie było o tym informacji).
Jeśli wypełnili formularz zwrotu prowizji to (o ile się nie mylę) masz możliwość wyjaśnić pracownikowi Alle sprawę i wtedy on zadecyduje czy przyznać im zwrot prowizji a tobie ostrzeżenie czy nie.
Towar kupiłem 18.10 wpłacone tego samego dnia. w ciągu tygodnia dostałem 2 czy 3 maile ze kasa nie wpłynęła. Wysłałem im potwierdzenie przelewu, kilka dni czekam, i dzwonię Niby kasa doszła przesyłka zastanie nadana jutro. czekam kilka dni nic , dzwonie Informuje mnie ze nie maja na stanie w hurtowni, wiec zażądałem zwrotu pieniedzy, ok miało być w tydzień doszło po 2 tygodniach.
Tak dostałem ze to ma być mojej winny, dziś dostałem wiadomość ze dostali zwrot kasy za aukcje.
Do tego dali mi negatywa ze im wystawiłem negatywa hehe
Wystarczy spojrzeć na komentarze negatywne. Dostali 10 w ostatnim tygodniu i 34 w tym miesiącu. Zgłoś profil jako oszustów niech im zablokują konto, ewidentnie zaczęli kombinować.
11, ale 1 znikną dziś. Mi dali negatywa za to ze opisałem jak przebiegła transakcja. Popieprzone te komentarze bo samo allegro nie ma wpływu na nie. Sprzedawca zasłużenie dostał negatywa, a żeby się odgryźć tym samym odwdzięczył
PS:Kasę zwrócili, wiec nie do końca mam podstawę żeby to tak zgłaszać. Ale odradzam robienia tam zakupów.
Nie zniknął, a zapewne sprzedawca wystąpił o unieważnienie, kupujący miał od niego nega i było mu to na rękę. Parę razy tak miałem i kazałem spadać na drzewo, kto jest ogarnięty to widzi, że to neg odwetowy od sprzedawcy.
Opisałeś, ale dałeś “odpowiedź”, czy kliknąłeś w odpowiedni link który był w mailu.
PS. Komentarze na Allegro działają jak działają, jedni drugich zastraszają negatywem i w końcu nikt ich nie wystawia bo się boi odwetu i dzięki temu mogą tam działać różne podejrzane typy. Ja tam mam sporo odwetów i mi to wisi i powiewa, bo to odwety, więc tym się nie martw Allegrowicz bez nega to jak żołnierz bez karabinu
Chodzi mi o to, że jak dostajesz @, że sprzedawca występuje o zwrot prowizji, to musisz kliknąć w link, jeżeli “standardowo” odpowiedziałeś, klikając “odpowiedz” to Twoje tłumaczenia trafiły do… sprzedawcy
Też miałem taką sytuację że wystawiłem sprzedawcy zasłużonego negatywa a po jakimś czasie on mi pisze o unieważnienie, też się na to nie zgodziłem i jeszcze go dodatkowo opieprzyłem za bezczelność.
Ja zawsze dokładnie opisuję zajście w komentarzu jeśli było coś nie tak, czasem jak był towar trefny i ciężko było odzyskać kasę ale w końcu dostałem zwrot to daję neutrala i piszę że gdyby nie wywalczony zwrot kasy to by był negatyw.
Poza tym zawsze jak dostajesz komentarz to możesz dopisać swoją odpowiedź w której opiszesz że twój negatyw był uzasadniony a jego to odwet i wtedy widnieje ona tuż pod danym komentarzem.
A takie unieważnione komentarze też widnieją że można je przeczytać ale są przekreślone i oznaczone że “sprzedawca i kupujący zgodzili się na unieważnienie”.
Ale najlepiej unieważniać tylko jeśli sprawa okazała się zwykłym nieporozumieniem które udało się pozytywnie wyjaśnić i tylko w takich sytuacjach - po to jest komentarz aby dokładnie opisać przebieg transakcji.